Polonia Poznań na krawędzi upadku
Latem bieżącego roku zawodniczki Polonii Poznań awansowały do Ekstaligi kobiet...i to był początek kłopotów dla tej ekipy.
Najpierw pojawiły się problemy z boiskiem, gdyż remont obiektu przy ulicy Harcerskiej w tym roku ani nie drgnął i patrząc na wypowiedzi miasta, klubu, czy WZPN to w sumie nie wiadomo do kogo mieć pretensje, każdy spycha na kogoś innego, a w sumie to przecież remont będzie, więc o co w sumie chodzi. Polonii udało się załatwić grę na boisku przy Drodze Dębinskiej, a po powrocie tam Warty Poznań PZPN udzielił warunkowej zgody na grę Polonii na obiekcie MOS przy poznańskiej Śródce.
Oczywiście wszystkie te operacje z wynajmowaniem boisk obciążały klub finansowo. A, że klub narzeka na brak gotówki, bo nie udało znaleźć się żadnego sponsora po awansie to zrobił się spory problem. I tak oto wczoraj wiceprezes klubu - Konrad Kowalski przekazał zawodniczkom, że nie pojadą w weekend do Katowic ligowy mecz z GKS. Pod znakiem zapytania stoi nawet rozegranie kolejnych meczów w Poznaniu. W klubie po prostu pieniędzy nie ma na nic. Nie ma się więc co dziwić, że Polonia w lidze przegrywa z wszystkimi jak leci i zamyka tabelę z zerowym dorobkiem punktowym.
Jak wiadomo, w trakcie sezonu można mieć tylko dwa walkowery. Trzeci powoduje degradację klubu o dwa poziomy rozgrywkowe. Śmiało można postawić tezę, że awans przerósł Polonię organizacyjnie, a że do tego wszystkiego nie pomaga nic miasto i mamy jeszcze kwasy w zarządzaniu klubem, bo to że źle dzieje się wewnątrz klubu wiadomo nie od dziś. O tym, że ten sezon będzie ciężko dokończyć w kuluarach mówiło się od samego początku i niestety wszystko zaczyna się sprawdzać. Szkoda w tym wszystkim zawodniczek, którym los klubu nie jest obojętny i nie będzie im zapewne dane dokończyć sezonu w Ekstralidze.
Smutna to rzeczywistość, że cokolwiek w mieście zaczyna dziać się na w miarę wysokim poziomie sportowym poza Lechem Poznań prędzej czy później upada lub popada szybko z powrotem w przeciętność. Szans na zmianę tego stanu rzeczy nie widać.