• Lech Poznań
  • Środa WLKP
  • Meblorz
  • Sparta Szamotuły
  • MKS Przemysław
  • Odlew
  • Lider
  • TPS Winogrady
  • Antares Zalasewo
  • Patria Buk
  • Lechita Kłecko
  • Lubonski
  • Jadwiżański
  • Avia Kamionki
  • Trzemeszno
  • Huragan
  • Dopiewo
  • Szturm Junikowo
  • Suchary
  • Phyto Pharm
  • Lipno
  • Złoci
  • Maratończyk
  • Kibolski KS
  • Kłos Zaniemyśl
  • Poznań FC
  • Sękowo
  • Płomień 1946

Tarnovia Tarnowo Podgórne - Polonia Środa Wielkopolska

Tarnovia Tarnowo Podgórne - Polonia Środa Wielkopolska

Puchar Polski - OZPN Poznań - finał

Ilość widzów: ok. 250 (ponad 150 ze Środy Wielkopolskiej)

Data: środa, 24 maj 2017 17:00

Lokalizacja: Tarnowo Podgórne

W środę 24 maja na boisku Tarnovii w Tarnowie Podgórnym odbył sie finał Pucharu Polski strefy poznańskiej. Do ostatecznej rozgrywki przystąpiły Tarnovia Tarnowo Podgórne i Polonia Środa Wielkopolska.

 

Zacznijmy od gości tego meczu. Polonia to zwycięzca dwóch ostatnich edycji po wygranych meczach z rezerwami Lecha Poznań. Dwa lata temu wygrali na własnym boisku 3-1, a rok temu na INEA Stadionie 5-3. Wcześniej Polonia wygrywała ten puchar w latach 2000 i 2009. Tą edycję Polonia zaczęła od III rundy i kolejno okazywala się lepsza od Warty Śrem, Polonii Poznań, Kotwicy Kórnik, Wiary Lecha i Mieszko Gniezno. Polonia mimo początkowych problemów w III lidze nie odpuściła tych rozgrywek i na pewno docierając trzeci raz z rzędu do finału sie z tego cieszą

Tarnovia natomiast wygrała te rozgrywki w roku 2013 pokonując w finale Huragan Pobiedziska. Tę edycję też zaczeła od III rundy i kolejno okazywała sie lepsza od Orkanu Konarzewo, Patrii Buk, Wielkopolski Komorniki, Gromu Plewiska i rezerw Lecha Poznań. Szczególnie wygrana w półfinale była niespodziewana i Tarnovia dzieki temu przerwała tradycyjną wydawało się parę finalistów. Tarnovia w swojej grupie IV ligi od początku była jednym z faworyów do awansu, jednak nieudany poczatek sezonu i środkowa część rundy wiosennej spowodowały, ze to Puchar w pewnym momencie stał sie najważniejszym celem dla zespołu.

Dzień od początku był bardzo fatalny, tak jak zaczeło padać chwilę po 8 rano tak padało non stop. Mając na uwadze to, że w Tarnowie Podgórnym nie ma mowy o żadnym zadaszeniu zapowiadało się bardzo kiepsko. W drodze na mecz jednak z minuty na minutę deszcz ustępował, a po dojeździe na miejsce nie padało już w ogóle. Cud! Szczerze powiem, że spodziewałem się w sumie dość mało ludzi, ale po wejściu na trybunę okazało, się że na finale zjawiło się ok. 250 osób. Jak sie jednak okazało w czasie meczu jakieś 75% przyjechało ze Środy Wielkopolskiej.

Przed meczem jak to przed każdym finałem odegrano hymn Polski

Wyjściowe składy:
Tarnovia: Brzuśkiewicz – Kikut, Kaliszan, Jankowski, Telichowski – Stypczyński, Kowal, Dorna, Mazurek – Zakrzewski, Ślusarski.
Polonia: Lis: Przybyłek, Buczma, Borucki, Lisek – Jurga, Roszak, Solarek, Wolkiewicz, Pawlak, Bartoszak.

Obie ekipy zgodnie z oczekiwaniami wystawiły więc na to spotkanie swoje najmocniejsze działa. Mecz rozpoczął się bardzo nerwowo szczególnie ze strony gospodarzy, którzy bardzo ostro wchodzili w rywali ze Środy Wielkopolskiej. Szybko jednak zostali skarceni bo już w 7 minucie Krystian Pawlak pewnym strzałem z 16 metrów pokonał bramkarza gospodarzy, Jacka Brzuśkiewicza. Do arbitra tego spotkania zbiegli się wtedy zawodnicy Tarnovii, którzy uważali, że bramka nie powinna być uznana, bo chwile wcześniej gracz Polonii faulował. Nie mi oceniać czy mieli rację czy nie, gdyż dokładnie nie widziałem, ale w momencie gdy usłyszałem w jakim tonie do sedziego wypowiadają się Bartosz Ślusarski, Zbigniew Zakrzewski czy "gwiazda dnia" Marcin Mazurek to mając w pamięci mecz Tarnovii z GKS Dopiewo, który widziałem w marcu wiedziałem, ze dobrze dla tej ekipy ten mecz sie nie ułoży. Wciskanie sędziemu na samym początku, że skoro tak to oni się teraz będą napierdalać na boisku jest mocno niesmaczne. Kolejny raz miałem wrażenie (które mnie nie zmyliło), że zamiast skupić sie na meczu doświadczeni gracze z Tarnowa skupiali się na obrażaniu sędziego, wyrażali wielkie niezadowolenie i czuli się strasznie pokrzywdzeni. I  rzeczywiście po tej bramce nie mogli nadal znaleźć swojego miejsca na boisku, bo w 18 minucie na 2-0 dla gości podwyższył po ładnym minięciu bramkarza Krzysztof Bartoszak.  Po tej bramce w końcu mecz trochę się wyrównał, ale nadal Tarnovia nie potrafiła specjalnie zagrozić bramce gości. Był jednak jeden ostry moment, w którym Zaki trafił z przewrotki w głowę gracza gości zamiast w piłkę. W końcu w 39 minucie w polu karnym sfaulowany został Ślusarski i sedzia słusznie podyktował jedenastkę dla Tarnovii. Byłem przekonany, że do wykonania podejdzie ktoś ze starej gwardii znanej z występów w Lechu Poznań. Podszedł jednak Mazurek, który uderzył bardzo źle i Adrian Lis obronił ten strzał. Pierwsza połowa zakończyła się więc wynikiem 0-2.

Druga połowa rozpoczęła się od znacznej poprawy gry Tarnovii, któa stwarzała sobie zdecydowanie więcej okazji do zdobycia bramki. Aktywniej zaczął grać Zakrzewski, a przede wszystkim grający trener Marcin Kikut. Jednak albo strzały przenoszone były nad bramką, albo pewnie w bramce bronił Adrian Lis. W 67 minucie w końcu mecz tak naprawdę się rozstrzygnął. Kontrująca co jakiś czas Polonia wyszła z dobrą akcją, piłka wpadła w pole karne i tam po słabej interwencji tarnowskiego obrońcy do odbitej piłki na 16 metrze dopadł Adam Gajda i mocnym strzałem pod poprzeczkę pokonał bramkarza gospodarzy. Po tej bramce Tarnovia miała jeszcze z dwie dobre sytuacje, szczególnie groźny strzał oddał Marcin Kikut z narożnika pola karnego, ale nic już nie wpadło do siatki. Sytuacje tworzyła także Polonia. Druga połowa meczu stała na naprawdę dobrym poziomie i była pełna akcji z obu stron.

Nie zabrakło też jednak tego o czym pisałem na początku, czyli gwiazdorzenia starej gwardii Tarnovii. Teksty do rywali w stylu "zajebie cie frajerze", czy "weź kurwa wypierdalaj" są naprawdę nie na miejscu i przegrywać też trzeba umieć, bo nie daje to dobrego przykładu tarnowskiej młodzieży, która z uwagą słucha i przygląda się swoim kiedyś może nawet idolom. Nie będę tu jechał po nazwiskach kto co powiedział, niemniej jeden "gwiazdor" zasługuje na wymienie go z nazwiska, bo ten ewidentnie presji nie wytrzymuje notorycznie. Mowa tu o Marcinie Mazurku. Jest to gracz, który strasznie irytuje na boisku. Znałem to już z opowiadań innych, a teraz drugi raz w rundzie przekonałem się o tym na własne oczy. Najczęstszym ruchem jaki Mazurek robi na boisku jest...podnoszenie ręki żeby dograć mu piłkę. Nie, żeby wyjść, pokazać sie, tylko cały czas ręka w górę i takie troche znane z gry podwórkowej "podaj do mnie". Niemniej dobra, już pal licho to, każdy ma swoje nawyki, technikę Marcin ma nawet nie najgorszą, ale jak to bywa z takimi zawodnikami, tym bardziej w meczach w ktorych nie idzie zespołowi zdarzają się błędy, a po nich wkurwienie na wszystko i wszystkich dookoła. A, że kibice to bystrzy obserwatorzy to starają się to wykorzystać i Mazurek kolejny raz nie wytrzymał presji trybun i na podśmiechujki z jego osoby zaregował bardzo dorośle, czyli "fuckiem". I to nie jednym. Potem już aż do zejścia Mazurka z boiska trwała wzajemna wymiana uprzejmości i gestów.

Mecz, który pod koniec toczony był już przy lekko padającym deszczu i coraz silniejszym wietrze zakończył się więc wynikiem 3-0 dla Polonii. Polonia wygrała więc puchar trzeci raz z kolei i zaśpiewanie po meczu "Puchar jest nasz" ma naprawdę spory sens bo wygranie tego samego trofuem trzy razy z rzędu to naprawdę spory wyczyn, którego Polonii serdecznie gratulujemy. Polonia ten mecz wygrała dojrzałością i monolitem. Różnica w umiejętnościach boiskowych nie była widoczna, obie ekipy prezentowały naprawde zbliżony poziom, ale widać, że Polonia ma w sobie gen wygrywania, czyli coś co jest bardzo ważne właśnie w tak istotnych meczach. Dzięki tej wygranej Polonia awansowała do Pucharu Polski na szczbelu wojewódzkim, a tam w półfinale zmierzy się z w czerwcu z Górnikiem Konin. Nie będzie to dla Polonii łatwe spotkanie, ale ta drużyna naprawdę zasługuje na to, aby w końcu wygrać edycję wojewódzką i zagrać w kolejnym sezonie we właściwych rozgrywkach Pucharu Polski i zmierzyć się na własnym boisku może nawet z kimś z Ekstraklasy czy chociaż I ligi.

Tarnovia przegrała ten mecz, bo w przeciwieństwie do Polonii nie była tego dnia zespołem. Drugi raz w tej rundzie widziałem Tarnovię i drugi raz mam to samo wrażenie, że jest to zlepek zbyt mocnych indywidualności. Powtórzę też to, co za piewrszym razem, czyli to, że moim zdaniem kiepskim pomysłem jest instytucja grającego trenera. W A czy B-klasie takie sytuacje rozumiem, ale w zespole, który ma ambicje i w którym płaci się zawodnikom takie coś jest bez sensu. Tym bardziej, że Kikut nie jest na tyle charyzmatyczny, aby na tym boisku swoim kolegom/podwładnym rzucać jak mają grać. To taka moja porada, że jeśli Tarnovia naprawdę poważnie myśli o kolejnym sezonie i powrocie do III ligi i o innych sukcesach to trzeba albo odsunąć Kikuta z boiska i niech zajmie się tylko trenowaniem, albo jeśli tak bardzo chce jeszcze biegać po boisku to zatrudnić kogoś tylko na ławkę trenerską. Wiem, że padło tu z mojej strony sporo gorzkich słów pod adresem Tarnovii, ale życzę tej ekipie jak najlepiej i liczę na to, że kolejny sezon będzie lepiej zbilansowany jeśli chodzi o zawodników doświadczonych, któzy mają dać dużo dobrego miejscowej młodzieży.

Po meczu odbyła się szybka dekoracja wszystkich uczestników tego meczu, czyli jak zawsze w finałach medale dostali sędziowie i obie drużyny, a puchar dla zwycięzców wręczył prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Nożnej - Paweł Wojtala

 

DSC02684
DSC02684
DSC02685
DSC02685
DSC02687
DSC02687
DSC02688
DSC02688
DSC02694
DSC02694
DSC02698
DSC02698
DSC02700
DSC02700
DSC02702
DSC02702
DSC02705
DSC02705
DSC02706
DSC02706
DSC02712
DSC02712
DSC02713
DSC02713
DSC02714
DSC02714
DSC02719
DSC02719
DSC02720
DSC02720
DSC02723
DSC02723
DSC02725
DSC02725
DSC02728
DSC02728
DSC02736
DSC02736
DSC02740
DSC02740
DSC02741
DSC02741
DSC02746
DSC02746
DSC02747
DSC02747
DSC02750
DSC02750
DSC02768
DSC02768
DSC02769
DSC02769
DSC02771
DSC02771
DSC02775
DSC02775
DSC02778
DSC02778
DSC02779
DSC02779
DSC02783
DSC02783
DSC02785
DSC02785
DSC02786
DSC02786
DSC02787
DSC02787
DSC02789
DSC02789
DSC02790
DSC02790
DSC02793
DSC02793
DSC02794
DSC02794
DSC02797
DSC02797
DSC02798
DSC02798
DSC02799
DSC02799
DSC02802
DSC02802
DSC02804
DSC02804
DSC02805
DSC02805
DSC02808
DSC02808
DSC02809
DSC02809
DSC02810
DSC02810

 

O autorze

Łukasz Duszczak Łukasz Duszczak

Redaktor Naczelny tego przedsięwzięcia. Z zawodu Groundhopper i kibic LP.

Skomentuj





banerRedbox

plakat v4

Tweets by @peryferia
Instagram

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

 

 

 RM LOGO


 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na: