IV liga – grupa północna

Trochę pozmieniało się w czubie tabeli. Po pierwsze punkty stracił lider z Trzcianki, ale Lubuszanin zadwolony może być, że udało się osiągnąć remis w Tarnowie Podgórnym. Wszystko dlatgo, że po 35 minutach meczu, Tarnovia po bramce Ślusarskiego i dwóch Zakrzewskiego prowadziła już 3-0. Potem jednak gospodarze stanęli, a goście zaczęli grać. Po dwóch golach Wawszczaka i jednym Iwanickiego udało się doprowadzić do remisu 3-3. Punkty stracił też dotychczasowy lider z Wągrowca, który przegrał 1-3 w Kórniku. Po tej kolejce najbardziej szczęśliwi na pewno są w Międzychodzie, bo Warta wygrała spokojnie 3-0 w Luboszu i ma już tylko punkt straty do Lubuszanina. Z walki o podium (bo raczej już nie o awans) nie rezygnuje także Unia Swarzędz. Unia rozbiła u siebie 14-0 fatalnego wiosną Lubońskiego.

Passę porażek przerwał GKS Dopiewo, który po golu Bordycha pokonał 1-0 Huragan Pobiedziska. Huragan jest coraz bliżej zajęcia 14 miejsca, ale patrząc na rozgrywki trzeciej ligi, raczej nie ma się co obawiać o spadek Polonii Środa Wlkp, wiec pozycja wydaje się być bezpieczna, bo Lechia Kostrzyn mimo remisu 2-2 z Pogonią Łobżenica już nie ma co myśleć o wydostaniu się ze strefy spadkowej.

IV liga – grupa południowa

Coraz bardziej klaruje się sytuacja w tej grupie. Centra Ostrów wygrała ważny mecz z Victorią Września 2-1, a do tego niespodziewanie punkty u siebie potraciły Pogoń Nowe Skalmierzyce (2-2 z Polonią Kępno) i Obra Kościan (3-3 z Victorią Ostrzeszów) i jeśli nie wydarzy się jakiś kataklizm to właśnie Centra powinna zagrać w czerwcowych barażach o awans do III ligi.

Trwa walka o uniknięcie 14 miejsca. W tej kolejce trzy darmowe punkty za mecz z LKS Slesin dostała Kania Gostyń, a PKS Racot zremisował 2-2 z SKP Słupca. W najgorszym położeniu jest Wicher Dobra, który przegrał 0-4 z Ostrovią i ma już rozegrany mecz więcej od Kanii i PKS-u.

Klasa okręgowa – grupa wschodnia

Mieszko Gniezno zwiększyło przewagę nad Wiarą Lecha. Mieszko wygrał po nieoczekiwaniu trudnym meczu w Rogoźnie 2-0, a Wiara Lecha tylko zremisowała 2-2 w Zaniemyślu. Przewaga Mieszka to obecnie osiem punktów. W następnej kolejce na boisku MOS, na poznańskiej Śródce mecz na szczycie i jeśli tam Mieszko nie przegra to pomału może już mrozić szampany z okazji powrotu do IV ligi.

Trwa też zajadła walka o podium. Vitcovia wygrała 2-0 w Niechanowie, a TPS Winogrady kontynuuje serię wiosennych zwycięstw i pokonał w Trzemesznie Zjednoczonych 3-0.

Drugie z rzędu zwycięstwo odniosła Akademia Reissa, która wygrała 4-2 z Piastem Kobylnica i w momencie gdy po porażce z Pelikanem wydawało się, że już nic ich nie uratuje, to teraz 12 miejsce, które zapewne będzie miejscem barażowym jest na wyciągnięcie ręki. Tym bardziej, ze Wełna ma problemy jakie ma, a kolejny mecz przegrała także Wielkopolska Komorniki, tym razem 1-2 z Orkanem Jarosławiec.

Klasa okręgowa – grupa zachodnia

Zmiana na szczycie. Sokół Pniewy przegrał u siebie 1-2 ze Spartą Szamotuły, mimo że od 3 minuty prowadził i przez tą porażkę i wygraną Orłów Pniewy 2-0 z Czarnymi Wróblewo, to właśnie derbowy rywal przejął pałeczkę lidera. Sokół spadł nawet na tzrecią pozycję bo gorszym bilansem meczów ustępuje Pogoni Lwówek, która 2-0 wygrała z Sokołem Rakoniewice.

Coraz ciekawiej robi się w walce o utrzymanie. TSG Kamieniec wygrał 3-1 z Kłosem Gałowo, co przy porażce 0-6 Lipna Stęszew z Płomieniem Przyprostynia powoduje, że strata to już tylko dwa punkty. Szanse na utrzymanie po porażce 1-4 w Strykowie praktycznie pogrzebał już Sokół Duszniki. Relacja z meczu w Strykowie do przeczytania tutaj – http://peryferiafutbolu.pl/groundhopping/1038-spojnia-sokol