Przeglądarka ligowa – A i B-klasa – 15-16.09.2018
Zapraszamy na podsumowanie weekendu w A i B-klasie.
A-klasa – grupa I
Kolejka w tej grupie przebiegła praktycznie bez żadnych niespodzianek. Nadal trzy zespoły mają komplet punktów. Na czele z najlepszym bilansem bramkowym pozostał Piast Łubowo. 6:0 z Błękitnymi Owińska nie pozostawia złudzeń, a hattrickiem popisał się Krystian Grzesiak. Skromniej bo jedną bramką wygrali Meblorz Swarzędz i Pelikan Niechanowo. Meblorz wygrał z Polonią Poznań 2:1, a Pelikan 1:0 z Zawiszą Dolsk.
Nadal także bez porażki, więc krok za liderami są Lechita Kłecko i Jurand Koziegłowy. Lechita wygrał z Clescevią 3:0, a Jurand 4:0 z Orkanem Manieczki. Tych ekip nadal więc także nie można lekceważyć w walce o najwyższe cele.
Dwa pozostałe mecze zakończyły się remisami. Pogoń Książ Wlkp. mimo prowadzenia z Antaresem Zalasewo 3:1 zremisowała 3:3, a KS Łopuchowo zremisował 1:1 z Kłosem II Zaniemyśl. Łopuchowo remis uratowało w 88 minucie dzięki bramce Jakuba Łecha. Dla obu ekip jest to pierwszy punkt w sezonie.
A-klasa – grupa II
Piąty mecz i piąta wygrana Nałęczu Ostroróg. Spotkanie z Poznań FC nie było łatwym meczem, ale dzięki dwóm bramkom Bartłomieja Rody i jednej Wiesława Rzeszowskiego Nałęcz wygrał 3:2 i pozostał na czele. Mimo wszystko na ten moment zdecydowanie najlepiej w lidze wygląda MKS Przemysław Poznań. MKS tym razem nie dał szans Czarnym Kaźmierz i wygrał 6:1, a śmiało mógł wygrać dwucyfrowo. Zresztą możemy tu pisać, a wszystko i tak zweryfikuje boisko i to już w niedzielę. Nałęcz zagra z Przemysławem. Będzie się działo!
Bez porażki jest ciągle też Golnica Ryczywół. Wygranie na wyjeździe 4:1 z Rzemieślnikiem Kwilcz nie przysporzyło im jakoś wielkich problemów. Porażki za to doznali Suchary Suchy Las. Porażka 0:2 w Gaju Małym to niespodzianka, chociaż patrząc na zeszłotygodniowy mecz i nikłą porażke Zielonych z Golnicą to być może Zieloni właśnie złapali odpowiednią formę.
Trzy razy w meczu ze Złotymi Złotkowo na prowadzenie wychodziła Tarnovia III, ale ostatecznie po bramce Macieja Dobrzykowskiego w doliczonym czasie gry padł remis 3:3. W meczu ekip z samego dołu lepsza okazała się Warta Obrzycko. Warta wygrała z Orłem Łowyń 3:2 i zapisała na koncie pierwsze trzy punkty.
MKS Przemysław Poznań – Czarni Kaźmierz – http://peryferiafutbolu.pl/groundhopping/2084-mks-przemyslaw-poznan-czarni-kazmierz
A-klasa – grupa III
Na pierwszy plan wysuneły się derby Lubonia. Stella rozbiła Lubońskiego 5:0 i pozostaje na czele tabeli z raptem jedną straconą bramką. Stella póki co gra fenomenalnie i nic nie zapowiada aby ktoś miał ich zatrzymać. Jedyną ekipą, która mogłaby to zrobić jest na ten moment Promień Opalenica. Promień wygrał 6:0 w Rostarzewie i także jest niepokonany. Od tej grupy odłączył się Huragan Michorzewo, który przegrał dość wyraźnie 1:4 z Dyskobolią. Dyskobolia na dzień dobry przegrała ze Stellą, a potem wygrała wszystkie cztery mecze tracąc tylko jedną bramkę, własnie teraz z Huraganem i też na pewno ten zespół będzie krzątał się w czołówce.
Piąty mecz i piąta porażka Pogromu Luboń. Pogrom mecz z Mosiną zaczał fantastycznie od prowadzenia już w 1 minucie, ale ostatecznie to goście wygrali 3:2. Pierwsze punkty i to od razu trzy zapisał Las Puszczykowo. Skromnie bo tylko 1:0 wygrał z LZS Wąsowo, ale liczy się wygrana.
Remis zaotowano w derbowym starciu Obry Zbąszyń z Wichrem Strzyżewo, a Ogrol Sielinko wygrał 2:1 z NAP Nowy Tomyśl dzięki bramce Marcina Perza w doliczonym czasie gry.
Stella Luboń – Luboński KS – http://peryferiafutbolu.pl/relacje-galerie-meczowe/2087-stella-lubon-lubonski-ks
B-klasa – grupa I
Już tylko jeden zespół pozostał z kompletem punktów. To Maratończyk Brzeźno, który wygrał derbowe starcie z GKS Gułtowy 3:1 i pozostał na czele tabeli. Pierwsze punkty w sezonie stracił WKS Owieczki. Zespół do Poznania pojechał trochę osłabiony i mecz zakończył się remisem 2:2. Owieczki miały idealną okazję do wygrania meczu, ale zmarnowali rzut karny w 80 minucie.
Pierwszą porażkę w sezonie przyjął Lotnik Poznań. Lotnik przegrał z UKS Śrem 0:1, niemniej niespodzianka to żadna nie jest. Po dwóch wygranych przegrał Lider Szczytniki Czerniejewskie. Lepsi od Lidera okazał się KS Uchorowo wygrywając 3:1. Sporo emocji było w Plewiskach. Orły mimo, że przegrywały z Wełnianką 0:2 i 1:3 wyciągnęli mecz na remis, robiąc to w doliczonym czasie gry dzięki bramce Bartosza Grabusa.
Ciągle na dole z zerowym dorobkiem pozostają KS Strzeszyn (2:4 z LKS Kicin) i Jadwiżański KS Poznań (0:8 z Pelikanem Żydowo)
B-klasa – grupa II
Czołowa trójka zaliczyła kolejne wygrane i już po 5 kolejkach zdecydowanie odskoczyła reszcie stawki. Najwyzej wygrał Rokta Rokietnica, który 4:0 odprawił Płomienia Chrzypsko Wielkie. LZS Otorowo wygrał 4:2 z KS Gaj Wielki, a LKS Baborówko 2:1 z Czarnymi II Wróblewo. Całą trójka prezentuje się naprawdę dobrze i na ten moment nie widać innych zespołów, które mogłoby z nimi rywalizować o awans.
W końcu wygraną zaliczył LKS Lipa. Dostali jednak rywala idealnego do ogolenia bo Arkę Kiekrz. LKS skorzystał z okazji wygrał 7:2 (hattrick Szymona Szachta) i może dla nich będzie to moment przełomowy. Remisy zanotowano w dwóch pozostałych meczach. Warta Sieraków zremisowała z Gromem Binino 3:3 tracąc gola w 89 minucie i tracąc szanse na piewrszą wygraną. Remis padł też w Kąsinowie. Miejscowy KS dzięki bramce Sebastiana Hirszmana na 2:2 w doliczonym czasie gry uratował punkt w meczu z GKS Golęczewo.
B-klasa – grupa III
Piąty mecz i piąta wygrana Korony Bukowiec. Zwycięstwo 2:1 z Płomieniem II Przyprostynia trzyma ich na samym czele tabeli. Za nimi Pieczarka Wielichowo, która w tej kolejce grała tylko 45 minut. Po pierwszej połowie meczu z Błędno Nądnia było już 11:0 i gracze gości pod przykrywką wielu kontuzji nie wyszli na drugą połowę. Wysoko, ale normalnie w 90 minutach wygrał Huragan Łomnica. Huragan aż 9:1 pokonał Grom Zębowo.
Pierwszą wygraną w sezonie zanotował spadkowicz, czyli LSS Ptaszkowo. Dzięki bramce Jakuba Kokocińskiego w 88 minucie LSS wygrał 3:2 z TS Nowy Tomyśl. Trzy punkty zapisała też sobie Borusja Boruja Kościelna po wygranej 1:0 w Sapowicach.
Remisy padły w Bolewicach i w Sepnie. Dąb Bolewice zremisował z Piastem Jabłonna 3:3, a Orlik Sepno 4:4 z Jastrzębiem Rudniki. Orlik szybko wyszedł na prowadzenie 1:0, ale potem za każdym razem gonił wynik. Ostatecznie strzelanie zakończył w 82 minucie Ariel Witomski i Orlik zdobył jeden punkt i nadal pozostaje niepokonany.
źródło tabel: 90minut.pl