Polonia Środa Wielkopolska – KP Starogard Gdański
Na zakończenie piłkarskiego roku 2020 piłkarze Polonii Środa zagrali na własnym boisku w zaległym spotkaniu z KP Starogard Gdański.
Pierwotnie mecz ten miał się odbyć w sobotę 7 listopada ale ze względu na COVID-19 w zespole rywali został przełożony. Stawka meczu dla polonistów była bardzo duża bo w przypadku zwycięstwa wracali na pozycję lidera na całą zimę.
Od samego początku spotkanie było bardzo wyrównane. Oba zespoły głownie grały w środku boiska, a sytuacji bramkowych było jak na lekarstwo. Poloniści najlepszą okazję do objęcia prowadzenia mieli w 22 minucie kiedy to po uderzeniu z dystansu Jędrzeja Kujawy piłkę przed siebie odbił bramkarz Starogardu Patryk Kotłowski, a dobitka Damiana Buczmy była mocno niecelna. Z kolei rywale praktycznie nie zagrozili poważniej bramce Przemysława Frąckowiaka. Tym samym po 45 minutach mieliśmy bezbramkowy remis.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Jednak to Polonia miała więcej klarownych sytuacji po których podopieczni Krzysztofa Kapuścińskiego powinni strzelić bramki. Jednak strzały Jędrzeja Kujawy (po świetnym rajdzie lewą stroną Luisa Henriqueza), Adriana Szynki czy Luisa Henriqueza były niecelne. Na dodatek KP Starogard w 63 minucie przeprowadził kontratak po którym piłkę do własnej bramki skierował Adam Borucki. Do końca spotkania Polonia próbowała odrobić straty, ale za każdym razem brakowało dokładności. Nawet mimo doliczonych aż pięciu minut do regulaminowego czasu gry poloniści nie dopięli swego i zakończyli ten rok porażką. Oznacza to, że liderem na półmetku będzie Radunia Stężyca.
Polonia Środa Wielkopolska – KP Starogard Gdański 0:1 (0:0)
Adam Borucki 63 sam.
Polonia: Frąckowiak – Borucki, Buczma, Zgarda (83`Górzyński), Pawlak, Kujawa, Sobkowiak, Biegański, Onsorge (22`Wujec), Henriquez, Chraplak.
KP Starogard: Kotłowski – Sylwestrzak, Moskiewicz, Korpalski, Warcholak, Wohlert (82`Armatowski), Kowalczyk (83`Powszuk), Górski (53`Kowalczyk), Kajca, Wiśniewski (64’Kuźniarski), Kokoladze.
relacja – Łukasz Szarzyński
foto – Czesław Kościelski