Wełna Rogoźno – Pelikan Żydowo

Wełna Rogoźno - Pelikan Żydowo

B-klasa

Grupa: IV

Data: sobota, 15 sierpień 2020 16:00

Lokalizacja: Rogoźno

W meczu 1 kolejki grupy 4 B-klasy Wełna Rogoźno podejmowała Farę Pelikan Żydowo.

W inauguracyjnej kolejce nowego sezonu B-klasy Wełna Rogoźno podejmowała gości z Żydowa, z którymi spotykała się również w ubiegłych rozgrywkach. Przerwany sezon miał różne skutki dla wielkopolskich klubów, jednak gospodarze mogli czuć rozczarowanie takim obrotem spraw – jesienią byli bowiem na dobrej drodze do A-klasy, tracąc jedynie trzy punkty do pozycji lidera.

Na rogozińskim stadionie pojawiło się dużo kibiców, spragnionych wrażeń po długiej przerwie bez lokalnej piłki. Na emocje nie musieli długo czekać, gdyż już po kilku minutach gry padła pierwsza bramka, w dodatku w fenomenalnym stylu. Z bocznej strefy boiska piłkę uderzył Łukasz Sieczkarek i z kilkudziesięciu metrów przelobował wysuniętego bramkarza gospodarzy. Goście nie cieszyli się długo prowadzeniem, bowiem kilka minut później podopieczni trenera Węgrzyna doprowadzili do wyrównania. Bartosz Nowak mimo lekkich problemów utrzymał się przy piłce, pobiegł prawą stroną i precyzyjnie dorzucił piłkę na głowę Krzysztofa Zielińskiego. Wkrótce po tym gospodarze mogli wyjść na prowadzenie, Zieliński wykorzystał błąd w obronie rywala i znalazł się oko w oko z bramkarzem, jednak ten okazał się lepszy. Szansy na gola nie wykorzystał również Nowak, który technicznym strzałem z rzutu wolnego posłał piłkę nieznacznie nad poprzeczką. Piłkarze Wełny coraz odważniej szukali gola dającego prowadzenie, co udało się w 24. minucie. Po szybkiej wymianie podań, na bramkę rywali uderzał Daniel Kowalski – piłka jednak trafiła do Jakuba Łubianki, który już skutecznie umieścił ją między słupkami. Pelikan próbował odpowiadać atakami prawą stroną, szukając wysuniętego z przodu Sieczkarka. Udaremniały je jednak interwencje rywali oraz podniesiona chorągiewka sędziego liniowego. Do przerwy gospodarze utrzymali prowadzenie, które odzwierciedlało przebieg meczu.

Po wznowieniu gry gospodarze mieli szansę podwyższyć wynik, jednak Zieliński nieznacznie się pomylił uderzając głową. Tempo gry jednak trochę zmalało, brakowało groźnych sytuacji podbramkowych. Po kilkunastu minutach emocje na nowo przywrócili goście, wyrównując strzałem z dystansu. I tak jak przy pierwszym golu, mocne uderzenie z lewej strony poszybowało nad bramkarzem, ale w tym przypadku piłka odbiła się jeszcze od poprzeczki i trafiając w plecy Dariusza Panowicza wylądowała w siatce. Mimo remisu, obie ekipy nie podjęły ostrej walki o trzy punkty, a gra znowu zwolniła. Dopiero pod koniec spotkania gospodarze rzucili się do odrobienia strat, na chwilę dominując rywali. Nie pomagały jednak ani strzały z dystansu, ani długie podania do Zielińskiego, który urywając się obrońcy został zablokowany przez bramkarza. Na prowadzenie za to mogła wyjść ekipa gości – strzał Mateusza Sypniewskiego z rzutu wolnego niepewnie obronił Panowicz, z problemami łapiąc piłkę. Wydawało się, że drużyny podzielą się punktami, jednak doliczony czas gry przyniósł nieoczekiwane rozstrzygnięcie. Tym razem to Sieczkarek pobiegł prawą stroną, ściągnął na siebie bramkarza i podał do Macieja Soppy, który rzutem na taśmę dał Pelikanowi prowadzenie. Gospodarze próbowali jeszcze wywalczyć punkt, piłka znalazła się w siatce po uderzeniu Zielińskiego, jednak wcześniej wpadł on w golkipera rywali i gol nie mógł zostać uznany.

Choć Wełna przeważała większość meczu, musiała ulec rywalowi, który okazał się skuteczniejszy. Zawodnicy Pelikana nie odpuścili do ostatniej minuty i wywieźli z Rogoźna cenne trzy punkty, optymistycznie wchodząc w nowe rozgrywki.

Wełna Rogoźno – Fara Pelikan Żydowo 2:3 (2:1)

Krzysztof Zieliński 10, Jakub Łubianka 24 – Łukasz Sieczkarek 7, Mateusz Sypniewski 64, Maciej Soppa 90+4

20200815_170337

20200815_170337

20200815_170420

20200815_170420

20200815_170444

20200815_170444

20200815_173312

20200815_173312

20200815_175155

20200815_175155

Recent Posts

Instagram

 

PF.jpg

budzik

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na:

[email protected]