Deszczowa aura nie sprzyjała piłkarzom i mecz rozkręcał się powoli, a zawodnicy cierpliwie budowali kolejne akcje. Pierwsi na gola zamienili je gospodarze, a dokładnie Damian Patycki, który w 7 minucie po podaniu z lewej strony skierował piłkę do siatki. Po wznowieniu gry z linii środkowej goście rzucili się do odrabiania strat. Najbliżej wyrównania był Marcin Piechocki popisując się uderzeniem z przewrotki, o tyle ładnym, co niecelnym. Chwilę później piłkarze Lidera znowu minęli się ze szczęściem, gdy piłka odbiła się od słupka bramki. Zawodnicy z Łopuchowa usiłowali podwyższyć prowadzenie nacierając na pole karne rywali, ale strzał Marcina Bejmy zablokowała poprzeczka. Zawodnik ten miał później ponowną okazję na gola, jednak w stuprocentowej sytuacji sam na sam strzelił poza światło bramki. Końcówka pierwszych 45 minut przebiegła pod dyktando gospodarzy, lecz nie zdołali oni podwyższyć wyniku.

Do siatki trafili za to goście na początku drugiej części meczu. Rzut karny po faulu bramkarza pewnie wykorzystał kapitan Lidera, Dominik Jabkiewicz, doprowadzając tym samym do remisu. Nie uskrzydliło to jednak drużyny, która pozostawała zdominowana i popełniała błędy. Jednego z nich omal nie wykorzystali rywale, uderzając jednak obok bramki. Chwilę później nie pomylił się Damian Drabczyk, podwyższając wynik na 2:1 po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Goście próbowali atakować, lecz nie dochodzili do groźnych sytuacji. Więcej działo się za to w ich własnym polu karnym, gdzie po faulu sędzia podyktował jedenastkę. Na gola zamienił ją Krystian Tarnowski, dając już dwubramkową przewagę. Kolejną bramkę dołożył Krystian Pytlak, który po samodzielnym pojedynku z rywalami zdecydowanie posłał piłkę do siatki. Gospodarze, mimo pewnej przewagi, nie przestali atakować, co poskutkowało bramką na 5:1. Tym razem zamieszanie w polu karnym najlepiej wykorzystał Bartosz Kępka, wpychając piłkę obok bramkarza. Rywali dobił jeszcze Krzysztof Ignasiak, uderzając zza 16 metra.

Po umiarkowanie wyrównanej pierwszej połowie, druga okazała się zupełną dominacją gospodarzy. Nie zabrakło skuteczności w ofensywie, co przełożyło się na wysoki wynik i wygraną 6:1. Ekipa Łopuchowa zasłużenie zdobyła trzy punkty, zbliżając się powoli do góry tabeli.

KS Łopuchowo – Lider Szczytniki Czerniejewskie 6:1 (1:0)

Damian Patycki 7, Damian Drabczyk 62, Krystian Tarnowski 74k., Krystian Pytlak 79, Bartosz Kępka 87, Krzysztof Ignasiak 90 – Dominik Jabkiewicz 53k.

IMG_20190929_140301

IMG_20190929_140451

IMG_20190929_140538

IMG_20190929_143900

IMG_20190929_151055

IMG_20190929_151307

IMG_20190929_151350