Mieszko Gniezno – KP Starograd Gdański
III liga
Grupa: II
Ilość widzów: ok. 300
Data: sobota, 14 wrzesień 2019 17:00
Lokalizacja: Gniezno
Mecz pomiędzy Mieszkiem Gniezno, a KP Starogardem Gdańskim zapowiadał się niezwykle ciekawie. Obie drużyny dzieliły w tabeli zaledwie trzy punkty. Można było oczekiwać wielu akcji podbramkowych, ale tego jak potoczy się mecz, nie przewidział chyba nikt.
Od środka zaczęli gospodarze, którzy od pierwszych sekund narzucili rywalom swoje tempo. Obrona gości miała pełne ręce roboty, jednak ich gra wyglądała chaotycznie, czego efektem była bramka dla Gnieźnian w 15 minucie, a wynik spotkania otworzył Radosław Mikołajczak płaskim strzałem przy słupku. Po stracie gola przyjezdni próbowali nawiązać kontakt, jednak obrona biało-niebieskich była nie do przejścia. Z kolei Mieszkowcy raz po raz zapuszczali się pod bramkę rywala, jednak wynik nie ulegał zmianie. W 33 minucie doszło do zmiany, która być może była kluczowa w kontekście dalszego przebiegu pierwszej połowy meczu. W drużynie Starogardu boisko musiał opuścić kontuzjowany golkiper. Za Patryka Kotłowskiego miejsce w bramce zajął kompletnie nierozgrzany Jakub Michałowski. Miejscowi trzy minuty później bezlitośnie wykorzystali tę sytuację podwyższając wynik na 2:0, a piłkę głową do siatki skierował Łukasz Zagdański. Gnieźnianie nadal nie odpuszczali, ale więcej bramek w tej części meczu już nie padło.
Drugą połowę lepiej zaczęli goście, którzy nie mieli nic do stracenia. Nacierali na gnieźnieńską bramkę, jednak nie potrafili pokonać Sławomira Janickiego. I gdy wydawało się, że Mieszko znów drugą połowę zagra dużo gorzej od pierwszej, jak to bywało w poprzednich meczach nieoczekiwanie drugi raz w tym meczu bramkę strzelił Zagdański i zrobiło się 3:0. Siedem minut później przyjezdni wreszcie strzelili bramkę kontaktową. Janickiego pokonał ładnym strzałem Filip Sosnowski. W 80 i 81 minucie w ekipie Mieszka doszło jak się potem okazało do kluczowych zmian. Za Damiana Pawlaka i Michała Steinke na boisku pojawili się kolejno Krzysztof Bartoszak i Adrian Kaliszan. Obaj zawodnicy wnieśli sporo ożywienia w swoim zespole. Kaliszan w 88 minucie strzelił bramkę na 4:1 po festiwalu żenady w wykonaniu obróńców i bramkarza. Gdy wydawało się, że takim wynikiem zakończy się mecz, to w 92 minucie swojego gola dorzucił Bartoszak.
Gnieźnianie zasłużenie wygrali aż 5:1 i awansowali na 3 miejsce w tabeli. Z kolei drużyna Starogardu mimo porażki utrzymała ósmą lokatę.
Mieszko Gniezno – KP Starogard Gdański 5:1 (2:0)
Radosław Mikołajczak 15, Łukasz Zagdański 35,62, Adrian Kaliszan 88, Krzysztof Bartoszak 90+2 – Filip Sosnowski 68
foto: sportgniezno.pl