Huragan II Pobiedziska – Czarni Czerniejewo
Puchar Polski – okręg Poznań I runda
Ilość widzów: ok. 70
Data: wtorek, 27 sierpień 2019 17:30
Lokalizacja: Pobiedziska
We wtorek juniorzy Huraganu Pobiedziska podejmowali na swoim stadionie pierwszą drużynę Czarnych Czerniejewo.
Młodzi gracze z Pobiedzisk pod wodzą Roberta Raszewskiego występują na co dzień w pierwszej lidze okręgowej A1 zaś drużyna gości gra w V lidze. Nad Pobiedziskami przeszła ulewa ale deszcz przestał padać wraz z pierwszym gwizdkiem Sławomira Grzechowiaka – arbitra głównego tego spotkania. Na liniach tego dnia asystowali mu Tomasz Jóźwiak i Maciej Lemański. Namoknięta murawa (nawiasem mówiąc doskonale przygotowana) z całą pewnością nie pomagała zawodnikom w rozgrywaniu spotkania.
Kto myślał, że młodzież z Pobiedzisk będzie łatwym łupem dla rywali ten w pierwszej połowie przecierał oczy ze zdziwienia. W pierwszym kwadransie juniorska drużyna trzy razy zagrażała bramce rywali – po raz pierwszy już w 3 minucie tego spotkania – niestety żadna z okazji nie zakończyła się golem. Czwartą okazję w 20 minucie miał Ryszard Wierzbiński ale jego strzał z rzutu wolnego minął światło bramki. Swych sytuacji nie wykorzystywali juniorzy Huraganu natomiast bardziej doświadczeni gracze z Czerniejewa to co im się nadarzyło wrzucali w sieć. Po raz pierwszy w 26 minucie po rzucie rożnym trafia głową Patryk Buczkowski. Niespełna 6 minut później zagranie ręką w polu karnym a „jedenastkę” skutecznie egzekwuje Kamil Draheim. W 37 minucie swoją szansę na bramkę z rzutu karnego otrzymują młodzi gracze Huraganu. Strzał i dobitkę gracza z Pobiedzisk broni jednak strzegący tego dnia bramki Czarnych Marcin Siepielski. W 39 minucie Wojciech Bissinger podaje do Marcina Jesionowskiego a ten umieszcza piłkę w siatce Czarnych. Radość ze strzelenia bramki była jednak przedwczesna ponieważ asystent zasygnalizował pozycję spaloną. Honorową bramkę „do szatni” mógł zdobyć jeszcze Mikołaj Szymocha ale jego strzał z 18 metrów wprawdzie przelatuje nad bramkarzem ale trafia w poprzeczkę. Wynikiem 0:2 kończy się pierwsza połowa lecz nie oddaje on zupełnie tego co działo się na boisku. Gracze juniorskiej okręgówki nie ustępowali pod żadnym względem graczom V ligi. Grali z zaangażowaniem, pomysłem, raz po raz zagrażając bramce gości. Wynik remisowy po pierwszej połowie byłby bardziej oddającym sytuację na boisku rezultatem.
Podobne odczucia do moich miał chyba trener przyjezdnych ponieważ od początku drugiej połowy drużyna z Czerniejewa zdominowała młodzież Huraganu. Już trzy minuty po wznowieniu piłkarze Czarnych po raz trzeci unoszą ręce w geście triumfu. Głową do bramki trafia Jakub Cierpiszewski. W 79 minucie czwartą bramkę dokłada Tomasz Roszyk i robi się 0:4. Od momentu zdobycia czwartej bramki gracze Czarnych całkowicie oddali inicjatywę gospodarzom którzy skwapliwie to wykorzystali zdobywając w 81 minucie gola honorowego na którego w pełni w tym spotkaniu zasłużyli. Strzelcem jedynej bramki dla juniorów został Maksymilian Janowski. Do końca spotkania rezultat już nie uległ zmianie.
Do dalszej fazy zgodnie z przewidywaniami awansują piłkarze Czarnych Czerniejewo co w jakiś sposób było ich obowiązkiem w meczu z juniorami z Pobiedzisk. Z całym szacunkiem – ogromne brawa po tym spotkaniu należą się przede wszystkim graczom Huraganu którzy naprawdę pokazali charakter w tym spotkaniu.
Huragan II Pobiedziska – Czarni Czerniejewo 1:4 (0:2)
Maksymilian Janowski 81 – Patryk Buczkowski 26, Kamil Draheim 32k. , Jakub Cierpiszewski 48 , Tomasz Roszyk 79