Do spotkania gospodarze przystąpili jak zawsze w bardzo młodym składzie i w tym meczu od początku na boisku mieliśmy 8 młodzieżowców z których 5 mogło by reprezentować jeszcze juniorów. Po przerwie skład został jeszcze bardziej odmłodzony bo weszło kolejnych 4 zawodników z rocznika 2000.

W pierwszej połowie, już w 2 minucie Adrian Błaszak podaje świetnie z głębi pola w kierunku wbiegającego za obronę Szymona Grzelaka, a ten w sytuacji sam na sam nie oddał jednak strzału. Jednak 10 minut później  na prowadzenie wyprowadził gospodarzy Jakub Gwit, który wykorzystał podanie ze środka pola Eryka Kowalskiego. Pierwsza połowa upłynęłą w większości na połowie gospodarzy, ale wynikało to głównie ze stałych fragmentów gry wykonywanych przez gości. Kilkanaście autów wrzucanych nawet z odległości 30 metra boiska powodowało nieustanne zagrożenie pod bramką Polonii, a mimo to najbliżej bramki goście byli po dwóch rzutach wolnych z których jeden uderzył w poprzeczkę. Wysoka gra i pressing młodych polonistów totalnie uniemożliwił skonstruowanie jakiejkolwiek akcji w I połowie.

Druga połowa to bardzo dużo walki w środku pola jednak oblicze gry nie zmienia się znacząco. Poloniści nadal w ofensywnym ustawieniu 1-4-3-3 całkowicie ograniczyli działania gości. Ci zmuszeni często do długich wybić nie byli w stanie zagrozić bramce. Najniebezpieczniejsze nadal okazywały się wyrzucane auty i dalekie wybicia na napastnika. Składne akcje przyniosły Polonii rezultat i po jednej z nich w bramkę uderzył Adrian Błaszak. Strzał obronił bramkarz, ale dobija skutecznie go Bartosz Cyrak i Poloniści podwyższyli na 2:0 w 68 minucie. Końcówka meczu to już ataki drużyny z Czerniejewa, które w końcu doprowadzają do zdobycia bramki. I tak w 79 minucie mamy 2:1 po trafieniu Macieja Lisieckiego. Jednak ostatnie 10 minut to czas w którym całkowicie poświęcona atakom drużyna gości odkrywa tyły doprowadzając do kilku wyśmienitych okazji z których Poloniści nie wykorzystują żadnej mimo przewagi w ataku. Myli się dwukrotnie w sytuacji sam na sam Słabikowski, a Kozłowski mając przed sobą całą bramkę i obrońcę trafił w obrońcę.  Mimo to zasłużenie Poloniści zdobywają trzecią bramkę po rzucie rożnym i  dośrodkowaniu Adriana Błaszaka i strzale Szymona Grzelaka. Mecz zakończył się wynikiem 3:1 dla Polonii i mimo, że jest to niespodzianka to był to tego dnia najniższy wymiar kary dla Czarnych.

Polonia II Środa Wielkopolska – Czarni Czerniejewo 3:1 (1:0)

Jakub Gwit 14, Bartosz Cyrak 68, Szymon Grzelak 90+1 – Maciej Lisiecki 79

relacja – polonia-sroda.pl

foto: Czesław Kościelski

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

13

14

15

16

17

18

19

20

21

22

23

24

25

26

27

28

29

30

31

32

33

34

35

36