Jadwiżański KS Poznań – GKS Gułtowy
B-klasa
Grupa: Poznań I
Data: niedziela, 07 kwiecień 2019 18:00
Lokalizacja: Poznań – Cytadela
W pierwszej grupie poznańskiej B-klasy w niedzielny wieczór zespół Jadwiżańskiego KS podejmował GKS Gułtowy.
Dla Jadwiżańskiego, który w tym sezonie jeszcze nie zapunktował, spotkanie zaczęło się najgorzej jak mogło. Już w 3 minucie goście wyszli na prowadzenie za sprawą Krystiana Strzałkowskiego. Po początku mogłoby się wydawać, że skończy się pogromem. To GKS Gułtowy grało w piłkę i rozgrywało kolejne akcje zagrażające bramce poznaniaków. Jednak po około kwadransie, mecz się wyrównał. Dalej argumenty czysto piłkarskie były po stronie gości, ale zawodnicy Jadwiżańskiego zadziornie walczyli. Mimo to do przerwy stracili kolejne dwie bramki. Trzeba oddać to, że chłopakom z obydwu drużyn chciało się grać. Mając w pamięci moją ostatnią wizytę przy alei Armii Poznań, kiedy to po boisku snuli się zawodnicy Olimpii Poznań i Orkanu Jarosławiec, to aż miło się patrzyło. Nie było straconych piłek dla jednych i drugich, wślizgi były na porządku dziennym, a do tego walka bark w bark przy każdej okazji. Momentami było aż za ostro, bo w drugiej połowie czerwoną kartką ukarany został piłkarz gości.
Zaraz po gwizdku zaczynającym drugie czterdzieści pięć minut, było już 4:0. Po wspomnianym wykluczeniu, GKS grał w dziesiątkę od około 60 minuty. Obraz gry za bardzo się nie zmieniał, wciąż goście wyprowadzali groźniejsze ataki, ale swojej szansy szukali gospodarze. Udało im się dopiąć swego dopiero z karnego. Akcja lewego skrzydłowego została nieprzepisowo zatrzymana przez obrońcę z Gułtów. Jedenastkę pewnie wykorzystał Łukasz Krajniak. Im dłużej trwał mecz, tym gospodarze zdobywali coraz większą przewagę i pod końcówkę gra toczyła się na połowie GKSu. Brakowało w tych atakach dokładności i poznaniacy już nic więcej tego dnia nie ustrzelili. Podwyższyć mogli goście, ale przy wyprowadzonych kontrach byli nieskuteczni.
GKS Gułtowy zgodnie z oczekiwaniami wygrał 4:1. Przewaga szóstego w tabeli GKSu była widoczna, ale chęci i walki gospodarzom odmówić nie można.
Jadwiżański KS Poznań – GKS Gułtowy 1:4 (0:3)
Łukasz Krajniak 68 k. – Krystian Strzałkowski 3,45, Wiktor Derda 40, Adam Łyduch 55
Jadwiżański KS Poznań: Łukasz Gorszkowiak (78′ Jakub Pydziński)- Mikołaj Łączkowski, Rafał Necelman, Wiktor Paczek, Kamil Zydlewicz(54’ Mariusz Szuliński), Kamil Wóźnicki (24’ Maciej Krygier), Jędrzej Zieliński, Kamil Ancan, Mikołaj Zakrzewski (75′ Stanisław Kiernicki), Marek Kornowski, Łukasz Krajniak
GKS Gułtowy: Adrian Kopydłowski- Kacper Matuszak, Michał Gogulski (55’ Michał Jędrzejczak), Tomasz Janiak, Dominik Maćkowiak, Wiktor Derda, Krystian Strzałkowski (85’ Mikołaj Błażykowski), Adam Łyduch, Marcin Kołacki (70’ Jerzy Kraszewski), Karol Zielniewicz, Jakub Kozerski