Orzeł Granowo – Wicher Strzyżewo
A-klasa
Grupa: Poznań III
Ilość widzów: ok. 100
Data: niedziela, 17 wrzesień 2017 15:00
Lokalizacja: Granowo
W minioną niedziele w Granowie odbył się mecz w ramach 5 kolejki III grupy poznańskiej A-klasy. Na stadion przy ulicy Sportowej przyjechała drużyna Wichra Strzyżewo.
Goście przed tą kolejką byli niespodziewanymliderem rozgrywek, natomiast zespół z Granowa zajmował miejsce w środku tabeli i tym meczem chciał ruszyć w jej górne części.
Pierwsze minuty to obustronne poznawanie rywala. W miarę upływających minut Orzeł zaczął dochodzić do głosu, co zaowocowało pierwszą bramką. Prawą stroną pognał Arkadiusz Kubicki i po wymanewrowaniu obrońcy w polu karnym wyłożył piłkę Robertowi Izydorczykowi, który bez problemów umieszcił piłkę w bramce. Dla strzelca gola, który wrócił po paru latach do gry po kontuzji ta bramka na pewno zadziała na zawodnika motywująco. Po tym golu Orzeł jeszcze coraz bardziej przeważał, czego dowodem były kolejne bramki. Autorami byli odpowiednio kapitan Orła – Piotr Horla, Arkadiusz Kubicki oraz z rzutu karnego obrońca Łukasz Fajfer, dla którego był to ważny gol, ponieważ w weekend został ojcem. Z tej okazji po pierwszej dla Orła Granowo zawodnicy zaprezentowali dla niego popularną „kołyskę”. Zespół Wichra Strzyżewo nie zaimponował w pierwszej połowie, oddając zaledwie jeden strzał na bramkę, który mógł zakończyć się golem, lecz czujny na posterunku był golkiper z Granowa – Szymon Alkowski.
W drugiej połowie goście ze Strzyżewa radzili już sobie dużo lepiej, ale to Orzeł po dziesięciu minutach drugiej połowy podwyższył wynik na 5:0, a strzelcem po raz drugi zostaje Arek Kubicki. Ta bramka właściwie zamknęła już rozważania na temat końcowego wyniku i tego kto wygra mecz. Po paru minutach od zdobycia bramki przez gospodarzy w defensywie Orła nastąpiła dekoncentracja i bramkę kontaktową zdobywają goście, a konkretnie strzałem z 25 metrów Paweł Nowak poslłał piłkę za kołnierz golkipera z Granowa. Gospodarze zwolnili tempo, mając korzystny wynik, ale bramek nie przestali strzelać. Swoje trafienie dołożyli jeszcze Paweł Rozumek oraz Patryk Duda z rzutu karnego.
Mecz zakończył się więc wynikiem 7:1 dla Orła co dla dotychczas niepokonanego Wichra jest sporym prztyczkiem w nos i nauczką przed dalszą częścią sezonu. Wicher spadł na drugie miejsce kosztem LZS-u Wronczyn, natomiast Orzeł dalej plasuje się w środku tabeli, ale warto pamiętać że mają jeszcze zaległy mecz z Canarinhos Skórzewo.
Orzeł Granowo w następnej kolejce jedzie do Plewisk, gdzie mecze domowe rozgrywa Szturm Junikowo. Natomiast Wicher będzie podejmować u siebie jednego z faworytów do awansu po dobrym starcie, drużynę NKS-u Niepruszewo.