Orzeł Granowo – NKS Niepruszewo
Puchar Polski – okręg Poznań – 2 runda
Ilość widzów: ok. 60
Data: środa, 06 wrzesień 2017 17:00
Lokalizacja: Granowo
W II rundzie Pucharu Polski na szczeblu okręgu poznańskiego zmierzyły się ekipy TS Orzeł Granowo oraz NKS Niepruszewo.
Ekipa gości w tym sezonie jest „w gazie” – beniaminek z Niepruszewa w trzech meczach w lidze zainkasował pełną pulę punktów, natomiast drużyna Orła rozegrała dopiero dwa mecze i dopiero wchodzą w rytm ligowy. Mimo rozegrania spotkania w środku tygodnia, w deszczowy dzień na stadionie przy ulicy Sportowej zebrało się około 60 kibiców w tym fani NKS-u Niepruszewo. Obie drużyny patrząc na obsadzenie ławek rezerwowych przystąpiły w najsilniejszych składach, także jednym jak i drugim zależało na wygranej i awansie, co w rozgrywkach pucharowych wcale nie jest takie oczywiste.
Od początku przewaga należała do gospodarzy – obrońcom NKS-u dał się w znaki napastnik Orła – Arkadiusz Kubicki, który dobrze dryblując w krótkim czasie oddał dwa groźne strzały – nad i obok bramki. Pierwszą bramkę tego spotkania zdobył Patryk Rozumek, w 10 minucie. Zawodnik Orła otrzymując precyzyjne podanie sprytnie kieruje piłkę do bramki. Jest to jego pierwsza bramka w nowych barwach. Szanse na podwyższenie wyniku miał Jacek Kossowki, lecz strzał został zatrzymany przez dobrze wychodzącego z bramki golkipera gości i sparowany na rzut rożny. NKS Niepruszewo z minuty na minutę zaczął przeważać, lecz ich ataki albo było rozbijane przez blok defensywny gospodarzy, albo ich groźne strzały przechodziły obok bramki. Krótko przed przerwą Arkadiusz Kubicki w klarownej sytuacji w polu karnym pokonał bramkarza Niepruszewa strzałem z prawej nogi i zrobiło się 2-0 dla miejsowych. Chwilę później sędzia zakończył pierwszą połowę.
Podczas pierwszej połowy doszło do groźnej sytuacji – podczas walki o piłkę w starciu ucierpiał jeden z piłkarzy NKS-u. Zawodnik przez krótki czas, stracił przytomność, a przez dłuższy czas miał problemy z oddychaniem. Dla jego bezpieczeństwa w stanie stabilnym został zabrany przez Zespół Ratownictwa Medycznego w Grodzisku Wlkp na badania, zawodnikowi życzymy szybkiego powrotu zarówno do zdrowia jak i na boisko!
W drugiej połowie przyjezdni próbowali odrobić straty i rzucili się do ataku. Liczne ataki skrzydłami dały im sporo stałych fragmentów gry, po których niebezpieczne dośrodkowania przechodziły nad bramką Orła. Gospodarze starali się szanować piłkę, wymieniając podania i spokojnie czekając do przeprowadzenia sytuacji bramkowych. Przewaga graczy z Niepruszewa była w pewnym momencie naprawdę wyraźna, bo wręcz zamykali drużynę Orła na własnej połowie. Po rzucie rożnym i idealnym dograniu na głowę zawodnika gości padła bramka kontaktowa. Orzeł prowadził już tylko 2-1. Po tej sytuacji mecz bardziej się wyrównał i obie ekipy miały swoje szanse. Jednak to Orzeł strzelił decydującą bramkę i zamknął mecz. Bramkę to zdobył ponownie Rozumek – po dobrze zagranej piłce były zawodnik LZS-u Wronczyn „Rozi” wbiegł w pole karne oszukał obrońcę i pewnym technicznym strzałem na pierwszy słupek pokonał bezradnego bramkarza gości. Orzeł mógł jeszcze podwyższyć wynik spotkania za sprawą rezerwowych – jednak Zbigniew Boniek oraz Robert Izydorczyk (pierwszy mecz po kilku latach przerwy spowodowanych kontuzją) nie wykorzystali dogodnych sytuacji.
Orzeł wygrał więc to spotkanie 3:1 i w kolejnej rundzie zmierzy się z Spójnią Strykowo, która występuje w klasie okręgowej. W zbliżający się weekend zespół z Niepruszewa rozegra spotkanie ligowe na wyjeździe z Interem Zdrój, natomiast Orzeł Granowo uda się do beniaminka z Michorzewa, gdzie swoje mecze rozgrywa lokalny Huragan.
fot. Aleksandra Rucka