Przechodząc do sprawy. Prezes Zielonych Tomasz Pawlak zgłosił nam, że na klub nałożono karę finansową w wysokości 1000 zł za nie zgłoszenie do rozgrywek drużyny młodzieżowej. Taką samą karę dostały także inne kluby z gminy.

Nie od dziś wiadomo, że klub grający na poziomie A-klasy ma obowiązek prowadzić jedną grupę młodzieżową. Dlaczego więc Zieloni i kluby ościenne tego nie robią. Tłumaczy prezes Pawlak:

“W naszej gminie nie ma tyle młodzieży żeby skompletować choćby jedną drużynę. Wszyscy zdolni wyłapywani są od razu przez Spartę Szamotuły, ewentualnie idą grać do Kłosa Gałowo. W zeszłym roku po wysłaniu pisma mogliśmy grać w lidze bez przeszkód, w tym dostaliśmy karę, a nie stać nas na jej zapłacenie”.

O komentarz w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika WZPN – Bartosza Aleksandrowicza:

“Posiadanie drużyny młodzieżowej jest obowiązkiem licencyjnym klubów począwszy od Klasy A. Do tej pory rzeczywiście, jeśli klub złożył wniosek o odstąpienie od tego wymogu, otrzymywał zgodę na grę mimo nie spełnienia warunku licencyjnego. Miała ona tryb warunkowy, czyli dopuszczenie do rozgrywek z koniecznością dostosowania się do przepisów. Tymczasem wiele klubów nic z zaistniałym faktem nie robiło, ograniczając się do corocznego przesyłania pisma. Było to krzywdzące wobec innych klubów, które wszystkie wymogi spełniały, a jednak grają w niższej lidze. Zarząd Wielkopolskiego ZPN postanowił więc zastosować inne rozwiązanie.”
 
Jako że szkolenie młodzieży jest priorytetowym działaniem Związku, na ostatnim posiedzeniu przyjęto uchwałę w sprawie przyjęcia wysokości opłaty za nie prowadzenie drużyn młodzieżowych. Na jej podstawie Zarząd Wielkopolskiego ZPN może na wniosek klubu dopuścić go do rozgrywek danej ligi, jeśli posiada o jedną drużynę młodzieżową mniej niż wymagają tego przepisy licencyjne. Zwolnienie z obowiązku może nastąpić po wpłaceniu opłaty w wysokości odpowiedniej dla danej ligi:
– IV liga – 2000 zł;
– Klasa Okręgowa – 1500 zł;
– Klasa A – 1000 zł.
Środki te w całości zostaną przeznaczone na organizację turniejów młodzieżowych przez Wielkopolski Związek Piłki Nożnej i jego OZPN-y.

Czy te kary są właściwe i czy nie ma innej drogi? Czy wymóg posiadania drużyny młodzieżowej powinien być już na poziomie A-klasy? Ponownie głos zabiera rzecznik WZPN, Bartosz Aleksandrowicz:

“Przede wszystkim nie mówmy o karach, a raczej formie opłaty kompensacyjnej. Zależy nam na tym, by jak najwięcej dzieci grało w piłkę, a zarazem by zasady były równe dla wszystkich. Są kluby, które by spełnić warunek, podpisywały umowy o współpracy z innymi i ponoszą koszty utrzymania nie swojego zespołu. Jest więc wiele sposobów na spełnienie licencyjnej powinności. Argumentacja bazująca na wyłapywaniu najzdolniejszych przez inne kluby mnie osobiście nie przekonuje. Przecież na tym właśnie polega szkolenie, by podnosić poziom wszystkich ćwiczących, a nie rezygnować z kształcenia, gdy dziecko nie ma odpowiednio wysokich umiejętności na starcie.”

Rzecznik prasowy Związku zaznacza jednocześnie, że władze przyglądają się cały czas sytuacji i sprawdzą czy możliwe jest zastosowanie innego rozwiązania w kolejnych latach. Zieloni i okoliczne kluby na pewno znajdują się w trudnej sytuacji pod tym względem, że akurat w rejonie Szamotuł klubów grających chociażby w A-klasie jest naprawdę sporo. Licząc na szybko są to Sparta Szamotuły, Kłos Gałowo, Nałęcz Ostroróg, Warta Obrzycko, Byki Obrowo, Orzeł Słopanowo, Zieloni Gaj Mały, KS Sękowo i Warta Wartosław. Jest to więc dziewięć klubów, które muszą takie sekcje prowadzić. W dobie co rusz otwierających się szkółek i akademii piłkarskich na pewno nie jest to łatwe przedsięwzięcie, lecz jak przedstawił to Związek, są sposoby na dostosowanie się do przepisów.

My rozumiemy argumentację obu stron i popieramy wszelkie działania mające na celu popularyzację piłki nożnej. Znalezione rozwiązanie w tym momencie jest chyba jedyne sprawiedliwe jakie można zaproponować.