Nasza sytuacja jest dobra – rozmowa z zawodnikiem LZS Wąsowo
LZS Wąsowo już przed sezonem mówiło głośno, że chce się właczyc do gry o awans do A-klasy. Po dobrej rundzie jesiennej te zapowiedzi są nadal aktualne. Rozmawiamy o tym z jednym z zawodników – Szymonem Skrzypczakiem.
Za nami już start rundy wiosennej. Proszę o ocenę jak minął okres przygotowawczy do tej rundy.
Okres przygotowawczy naszego zespołu do rundy wiosennie przebiegł dobrze. Zimę spędziliśmy trenując na hali oraz braliśmy też udział w halowej lidze w Lwówku gdzie jako beniaminek tych rozgrywek zajęliśmy trzecie miejsce co jest dla nas sukcesem. W połowie lutego wznowiliśmy treningi na dworze. Pod koniec lutego rozegraliśmy pierwszy sparing na własnym boisku z drużyną Jastrząb Rudniki wygrywając 8-1. W marcu rozegraliśmy jeszcze trzy sparingi. Pokonaliśmy Ogrol Sielinko 5-2, przegraliśmy w Nowym Tomyślu z NAP-em 2-4 oraz zremisowaliśmy 4-4 z zaprzyjaźnionym nam zespołem z Zielonej Góry.
Jak zmieniła się kadra zespołu? Czujecie się mocniejsi niż jesienią?
Nasza kadra na rundę wiosenną powiększy się o dwóch nowych zawodników , mamy nadzieję że teraz nasz zespół będzie jeszcze silniejszy ponieważ mamy bardzo dużo młodych i ambitnych zawodników co bardzo cieszy.
W ligowej tabeli jesteście wysoko więc rozumiem, że celem będzie wywalczenie awansu?
Nasza sytuacja w tabeli przed startem ligi jest dobra, lecz chcielibyśmy przeskoczyć o jeszcze jedną pozycję w górę na koniec rozgrywek , co dało by nam awans o który będziemy walczyć na wiosnę za wszelką cenę od pierwszego do ostatniego meczu ligowego .