Jak oceniacie rundę jesienną w swoim wykonaniu? Patrząc na tabelę, chyba możecie być zadowoleni.

I tak, i nie. Mamy sporą stratę punktową do lidera, która wynika ze słabych wyników z Piastem Kobylnica i Kłosem Zaniemyśl. W obu meczach byliśmy zdecydowanie lepsi, ale nie potrafiliśmy wygrać i zdobyliśmy zaledwie jeden punkt. Powinno być lepiej, ale patrząc na nasze problemy przed startem rozgrywek musimy być zadowoleni z możliwości gry.

Jaki patrząc na układ tabeli będzie Was cel na rundę wiosenną?

Dopóki będziemy mieli szanse na awans to będziemy grali o … awans. Czeka nas trudne zadanie i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę, ale nie poddamy się. Celem minimum jest zajęcie miejsca w pierwszej trójce. Nie zapominamy także o Pucharze Polski. 18 marca zagramy o ćwierćfinał, w którym będziemy mieli możliwość rywalizacji, najprawdopodobniej, z trzecioligową Polonią Środa Wielkopolska.

Kto według Was będzie najpoważniejszym rywalem w walce o awans?

Mieszko Gniezno. W tej chwili są na autostradzie do 4. ligi i będzie musiało sie naprawdę sporo wydarzyć, żeby z niej zjechali.

W czasie trwania rozgrywek doszło do zmiany rządów w WZPN. Czego oczekujecie od nowych władz?

Zniesienia opłat za obserwatorów. To przede wszystkim. Zwiększenie liczby zespołów, które awansują do okręgówki i 4. ligi, czyli dodanie jednego spadkowicza więcej i wprowadzenie meczów barażowych pomiędzy wicemistrzami grup okręgówki i A-klasy. I jeszcze jedna kwestia, o której nikt nie wspominał. Podam ją na naszym przykładzie. W pierwszych trzech sezonach zdobywaliśmy odpowiednio 2., 2. i 1. miejsce. Otrzymaliśmy od WZPN-u wielkie NIC. Puchary sobie sami kupiliśmy. Może warto nagradzać zespoły z miejsc 1-3 w każdej lidze pucharem i medalami czy nawet głupim dyplomem. Myślę, że nie będzie to problem dla obecnych władz.