Przedsezonowe oczekiwania…Antares Zalasewo
Rozmowa z Łukaszem Białachem – prezesem klubu.
Jak minęły przygotowania do sezonu?
Budowę nowej drużyny rozpoczęliśmy już w zasadzie pod koniec ubiegłego sezonu, podejmując decyzję o zmianie szkoleniowca. Przygotowania rozpoczęliśmy już 12 lipca pod okiem duetu grających trenerów – Bartosza Lutomskiego i Przemysława Brzezińskiego. Obaj to zasłużone postacie w historii Antaresu, związani są z klubem od początku jego istnienia. Chcemy zatem niejako wrócić do korzeni i znowu grać atrakcyjną dla oka piłkę, cieszyć się uznaniem kibiców, no i oczywiście poprawić osiągane wyniki.
W okresie przygotowawczym trenowaliśmy dwa razy w tygodniu – najpierw na orliku w Zalasewie, potem na boisku w Kobylnicy, gdzie w zeszłym roku rozgrywaliśmy swoje mecze w roli gospodarza. Rozegraliśmy 7 sparingów, z czego 3 w ramach turnieju o Puchar Prezesa Juranda Koziegłowy, w którym od kilku lat bierzemy udział. Wyniki nie były imponujące, wygraliśmy tylko jeden sparing z Pogromem Luboń 3:1. Ostatnim sprawdzianem przed ligą był mecz pucharowy w Uchorowie, który przegraliśmy 4:6. Nie przywiązujemy jednak większej wagi do wyników meczów kontrolnych, bo stosowana była w nich ogromna rotacja. Dla przykładu, w sparingu z Trzynastką Poznań zagrało u nas 28 zawodników! Bardziej cieszymy się z tego, że wyznaczyliśmy sobie kierunek, w którym chcemy podążać i z meczu na mecz konsekwentnie zmierzamy do celu. Przed nami jeszcze jednak sporo pracy.
Jak zmieniła się kadra zespołu? Jest słabsza czy silniejsza od tej z poprzedniego sezonu?
Kadra się zmieniła i to znacznie. Teraz nie odpowiem na pytanie, czy jest słabsza czy silniejsza, bo to zweryfikuje boisko, natomiast z całą pewnością jest liczniejsza. Ba, jest najliczniejsza w historii naszych występów w B-klasie! Na kilka dni przed startem ligi mamy uprawnionych do gry aż 35 zawodników.Rzadko zdarza się, aby frekwencja na treningu spadła poniżej 20 osób, więc możemy pracować w naprawdę komfortowych warunkach.
Z zespołu odeszło sporo osób, m. in. nasz wieloletni kapitan Sławek Wiechecz i obrońca Michał Dąbrowski, który dołączył do Wiary Lecha. Wiele osób wróciło do Antaresu po dłuższej przerwie, przyszło kilku nowych graczy. Jako ciekawostkę dodam, że po raz pierwszy w naszej drużynie zagra obcokrajowiec, który na pewno będzie bardzo dużym wzmocnieniem.
Jaki stawiacie sobie cel sportowy na ten sezon?
Na pewno chcemy poprawić wynik z poprzedniego sezonu, czyli zająć miejsce wyższe niż przedostatnie… A tak naprawdę, to ciężko powiedzieć. Ważne, żebyśmy dobrze zaczęli sezon, a jak nabierzemy rozpędu to możemy wylądować w okolicach pudła. Realnie chcemy jednak zameldować się na mecie w górnej połówce tabeli.
Od września wracamy na boisko w Zalasewie, które po trwającym prawie rok remoncie wygląda niczym pole golfowe. Z całą pewnością mogę powiedzieć, że mamy obecnie najlepszą murawę w poznańskiej B-klasie, dodatkowo z automatycznym systemem nawadniania. Fajnie byłoby wykorzystać te warunki, grając po prostu dobrą piłkę.
Na koniec chciałbym zachęcić wszystkich czytelników do odwiedzania naszej nowej strony internetowej pod adresem antares-zalasewo.futbolowo.pl . Będzie można tam znaleźć m. in. szczegółowe podsumowanie okresu przygotowawczego, wszystkie informacje o zmianach personalnych w drużynie i wiele innych ciekawostek.