Odlew Poznań – Pogrom Luboń

Odlew Poznań - Pogrom Luboń

B-klasa

Grupa: Poznań II

Ilość widzów: 10

Data: niedziela, 12 czerwiec 2016 10:00

Lokalizacja: Poznań

Mimo, że Pogrom Luboń gra dopiero swój drugi sezon w historii to spotkania z Odlewem zyskały już miano wręcz kultowych, a dla nas jeśli akurat mamy czas stał sie to mecz z cyklu “must watch”.

Nie inaczej było tym razem i w niedzielny ciepły poranek stawiliśmy na boisku przy Armii Poznań. Jak na mecz Odlewu to było całkiem duzo ludzi, bo razem z nami naliczyliśmy 10 osób. Odlew i Pogrom w tym sezonie są w tabeli tylko przed czerwoną latarnią z Sapowic, a Odlew w razie zwycięstwa przeskakiwał gości z Lubonia. Oba zespoły miały przed tym starciem “znakomitą” serię pięciu porażek, więc liczyły że sie przełamia własnie teraz. Faworytem w powszechnej opinii był Odlew, co dla tej ekipy jest raczej rzadkością. Pytanie więc było czy udźwigną role faworyta. 

Spotkanie zaczęło sie od wzajemnego badania i raczej groźnych akcji nie stwierdzono, chociaż na pewno można było dostrzec, że Odlew jest zorganizowany lepiej. Po kwadransie to jednak Pogrom wyszedł z niezłą akcją prawą stroną i jeden z zawodników padł w polu karnym. Goście domagali się karnego, ale sędzia pozostał niewzruszony i decyzja raczej była słuszna.

Po 30 minutach za to z dobra akcją wyszli gospodarze i grający tego dnia na szpicy Damian ładnym zwodem minał bramkarza i ze spokojem umieścił piłkę w siatce.

Chwilę później miała miejsce miła uroczystość. Z boiska zszedł zawodnik gospodarzy Pat, który tym meczem zakończył karierę. Brawa, szpaler i owacje wyszły prawie jak przy pożegnaniu z Realem Madryt Jerzego Dudka. Do końca pierwszej połowy nic się już nie zmieniło i Odlew schodził na przerwę prowadząc 1-0.

My w przerwie rozegraliśmy emocjonującą gierkę 2 na 2 na bocznym boisku. Skład red. Duszczak + Krzysiu pewnie pokonał duet red. Stroiwąs + Kajko 6-1

Po przerwie obraz gry zmienił się niespecjalnie. Nadal to Odlew miał więcej z gry, chociaż Pogrom kilka razy próbował zdziałać cos po stałych fragmentach. W końcu jednak Odlew poszedł bardziej zdecydowanie do przodu i ponownie dwa razy Damian wyszedł sam na bramkarza i zamienił to na gole. Za pierwszym razem podobnie jak przy pierwszej bramce postanowił go minąć, a za drugim posłał piłkę tuz obok golkipera. 3-0, hattrick i koniec emocji. Odlew mógł już dopisywac sobie trzy punkty.

Kwadrans przed końcem kontaktową, a jak sie później okazało tylko jednak honorową bramkę zdobył Pogrom. Gola zdobył Bartosz Lupka.

Mecz zakończył sie więc wygraną Odlewu 3-1. Dla gospodarzy był to ostatni mecz sezonu, Pogrom zagra jeszcze u siebie z LKS Lipa. Obie ekipy kończą w dolnej części tabeli, ale nie to jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, ze widać że obie ekipy cieszą się grą, cieszą się że mogą się razem spotkać, pokopać, pogadać.  Pogrom przecież już zanotował lepszy sezon niż poprzedni. Wszystko to jednak oczywiście typowe “hobby player”. Mimo całej masy niedociągnięć pod kątem piłkarskim chciałbym jednak, aby takich zespołów było jak najwięcej. Czasami lepiej robić coś na niższym poziomie ale dla zabawy, niż silić się na nie wiadomo jakie sukcesy, na które potem nikt nie jest gotowy i drużyny się rozwiązują.

Życzymy więc w kolejnym sezonie obu ekipom powodzenia i na pewno jak będzie możliwość to ponownie zjawimy się na tym klasyku!

DSC01833

DSC01833

DSC01836

DSC01836

DSC01838

DSC01838

DSC_1586

DSC_1586

DSC_1588

DSC_1588

DSC_1589

DSC_1589

DSC_1594

DSC_1594

DSC_1595

DSC_1595

DSC_1596

DSC_1596

DSC_1600

DSC_1600

 

Recent Posts

Instagram

 

PF.jpg

budzik

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na:

[email protected]