Piast Kobylnica – Lider Swarzędz

Piast Kobylnica - Lider Swarzędz

Klasa Okręgowa

Grupa: III

Ilość widzów: ok. 120

Data: czwartek, 15 sierpień 2019 13:00

Lokalizacja: Kobylnica

Na początek w Klasie Okręgowej doczekaliśmy się derbów pomiędzy Piastem Kobylnica a Liderem Swarzędz.

 

Oba zespoły trafiły w nowym podziale do gr. 3, w której znalazł się też chociażby Meblorz Swarzędz, więc spotkań derbowych nie zabraknie. Ta grupa w ogóle uważana jest za bardzo mocną, gdyż cała trójka nie ukrywa ambicji związanych z awansem, a jeśli dodamy do tego zestawu Przemysława Poznań, Stellę Luboń czy Avię Kamionki to robi nam się mała grupa śmierci. Dlatego też, mecz Piasta z Liderem na początek sezonu zapowiadał się naprawdę ciekawie. Piast osłabił się oddaniem do Meblorza Swarzędz Marka Kulczaka i Macieja Kmieciaka, ale do zespołu dołączyli chociażby Łukasz Leda z TPS-u Winogrady, Wojciech Kołakowski ze Sparty Oborniki, czy Tomasz Węcławek z Unii Swarzędz i sparingi pokazywały, ze Piast może być mocną ekipą. Lider praktycznie nie zmienił składu. Odszedł jedynie bramkarz Krzysztof Konieczny do Gromu Plewiska, a zespół wzmocniło kilku juniorów. Gorzej, ze tydzien przed startem ligi poważnej kontuzji doznał Adrian Małek, a wakacje w czasie rozpoczęcia sezonu zaplanował sobie Piotr Stępniak. Nie ma co ukrywać, że brak tych dwóch ważnych ogniw to był spory problem dla Lidera. 

Na sam początek słowa pochwały dla zarządców obiektu w Kobylnicy. Ostatni raz byliśmy ponad 2 lata temu i od tego czasu widać zmiany na spory plus. Bardzo elegancko wygląda trybuna oddzielona barierkami od boiska, i naprawdę fajnie zagospodarowano teren wokół stawiając elegancki plac zabaw dla dzieci. Do samej murawy też nie ma się co przyczepić, więc w idealnych warunkach w padającym cieniu można było zasiąść oglądać spotkanie. A kibiców zjawiło się naprawdę całkiem sporo, bo dobrze ponad 100 widzów oglądało ten mecz. 

A zaczeło się od walki i sporej liczby przerywanych akcji. Mecz od początku był bardzo wyrównany, ale dobrych akcji nie potrafili skleić ani Piast, ani Lider. W końcu po jakiś 10 minutach na boisku zaczęli przeważać gospodarze, co dało efekt w 14 minucie, gdy z prawej strony dośrodkował Adam Jęsiek, a idealnie zamknął je Mateusz Sobkowiak wyprowadzając Piasta na prowadzenie. Cztery minuty później mogło być 2:0, ale najpierw strzał Jakuba Mikołajczyka został obroniony przez Krzysztofa Raczka, a potem w zamieszaniu ani Oskar Rosalski, ani Mikołakczyk nie wepchnęli piłki do bramki. Jednak co się odwlecze to nie uciecze i w 22 minucie Piast podwyższył prowadzenie. W pole karne zagrał Przemysław Andrusieczko, tam ładnie piłkę puścił Sobkowiak, a ta dotarła do Jakuba Mikołaczyka, który strzałem po długim słupku podwyższył na 2:0. Po tej bramce mecz trochę się uspokoił, a obie strony do końca połowy miały jeszcze po jednej dogodnej okazji. Dla Lidera blisko bramki był Bartosz Marzec, ale jego strzał minął bramkę, a dla Piasta ładnym uderzeniem popisał się Tomasz Węcławek, ale piłka wylądowała na poprzeczce. Do przerwy mieliśmy więc zasłużone prowadzenie Piasta 2:0.

Na drugą połowę Lider wyszedł mocno nabuzowany i od początku to goście przejęli inicjatywę w posiadaniu piłki. Dało to efekt w 54 minucie. Rzut rożny wywalczył Maciej Jakubek, a po stałym fragmencie wykonanym przez Mateusza Zbierskiego najwyżej do główki wyskoczył Jacek Maćkowiak i strzelił dla Lidera bramkę kontaktową. Lider naprawdę mocno naciskał i wydawało się, ze wyrównanie jest kwestią czasu. Blisko bramki Lider był w 59 minucie gdy dośrodkowanie Mateusza Korcza o mały włos nie zamieniło się w bramkę, ale Bartosz Kowalski wybił ten centrostrzał na rzut rożny. Co nie udało się Liderowi udało się Piastowi. W 65 minucie Sobkowiak zagrał do Mikołajczyka, a ten ładnym uderzeniem po ziemi zdobył swoją drugą bramkę w tym meczu i trzecią dla Piasta. Lider po tej bramce mocno spuścił z tonu i Piast to wykorzystywał coraz częściej mając przewagę. Skończyło się to jeszcze jedną bramkę. W 74 minucie na uderzenie z ok. 30 metrów zdecydował się Przemysław Andrusieczko i piłka idealnie zmieściła się między bramkarzem i poprzeczką. Ta bramka to była zdecydowanie ozdoba tego meczu i pieczęć na efektownej wygranej gospodarzy. 

Piast wygrał 4:1 i pokazał naprawdę bardzo dobrą, poukładaną grę i to spotkanie potwierdziło ich ambicje na ten sezon. Lider za to ma przed sobą jeszcze dużo do poprawy jeśli chce powtórzyć chociaż wynik z minionego sezonu gdy zajęli 2 miejsce w tabeli. 

Piast Kobylnica – Lider Swarzędz 4:1 (2:0)

Mateusz Sobkowiak 14, Jakub Mikołajczyk 22,65, Przemysław Andrusieczko 74 – Jacek Maćkowiak 59

foto: Radosław Stroiwąs

DSC_0022

DSC_0022

DSC_0028

DSC_0028

DSC_0029

DSC_0029

DSC_0032

DSC_0032

DSC_0033

DSC_0033

DSC_0035

DSC_0035

DSC_0036

DSC_0036

DSC_0037

DSC_0037

DSC_0040

DSC_0040

DSC_0044

DSC_0044

DSC_0049

DSC_0049

DSC_0052

DSC_0052

DSC_0054

DSC_0054

DSC_0056

DSC_0056

DSC_0062

DSC_0062

DSC_0065

DSC_0065

DSC_0066

DSC_0066

DSC_0072

DSC_0072

DSC_0074

DSC_0074

DSC_0082

DSC_0082

DSC_0086

DSC_0086

DSC_0089

DSC_0089

DSC_0098

DSC_0098

DSC_0103

DSC_0103

DSC_0112

DSC_0112

DSC_0117

DSC_0117

DSC_0127

DSC_0127

DSC_0136

DSC_0136

DSC_0138

DSC_0138

DSC_0150

DSC_0150

DSC_0151

DSC_0151

DSC_0158

DSC_0158

DSC_0160

DSC_0160

 

 

Recent Posts

Instagram

 

PF.jpg

budzik

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na:

[email protected]