MKS Przemysław Poznań – Tarnovia III Tarnowo Podgórne
A-klasa
Grupa: Poznań II
Ilość widzów: ok. 40
Data: niedziela, 09 czerwiec 2019 12:00
Lokalizacja: Poznań – Cytadela
W niedzielę w samo południe na boisku przy poznańskiej MKS Przemysław Poznań podejmował Tarnovię III Tarnowo Podgórne. Przemysław wygraną w tym meczu pieczętował swój awans do Klasy Okręgowej.
Przemysław Poznań od początku sezonu był głównym faworytem do awansu i przez większość sezonu pokazywał, że przerasta większość ekip. W decydujących jednak meczach potrafili zawieźć i tak na przykład dwa razy przegrali ze Złotymi Złotkowo, czy po razie z Nałęczem Ostroróg i Sucharami Suchy Las. Przegrali też jesienią właśnie z Tarnovią 0:2. Resztę meczów jednak wygrali i przy potknięciach rywali w grze o awans większość rundy wiosennej spędzili na fotelu lidera, i nikt w klubie nie wyobraża sobie żeby awans nie stał się faktem. Tarnovia III jest za to w spceyficznej sytuacji. Pomimo, że zajmuje 5 miejsce w tabeli spadnie do B-klasy. Wszystko dlatego, że z okręgówki spadła Tarnovia II, i pomimo że wszyscy wiedzą, że są to zupełnie odrębne byty, to jednak formalnie jest to jeden klub, a że nie opcji aby dwa zespoły występowały na tym samym poziomie, to faktyczne rezerwy Tarnovii jakim jest Tarnovia III zagra w nowym sezonie w B-klasie.
Ta słoneczna niedziela i możliwość przyklepania awansu spowodowała, że na trybunach zjawiło się dobrze ponad 40 osób. Od początku widać było, że głównie właśnie ze względu na pogodę to nie będzie jakiś strasznie szybki mecz. Wręcz gracze Tarnovii wyszli jakby na większą przebieżkę bo ich akcji ofensywnych w pierwszej połowie ciężko było się dopatrzeć. Co innego innego Przemysław, który chciał szybko ustawić sobie mecz. Już w 11 minucie w dogodnej sytuacji znalazł się Kacper Banasiak, ale przeniosł piłkę nad poprzeczką. Parę minut później ładnie dośrodkował Tobias Rottmann, a do piłki doszedł Norbert Juszczak, który uderzył głową, ale bramkarz Tarnovii wybronił to uderzenie. Po dalszej przewadze gospodarzy, w końcu w 33 minucie udało się ją zamienić na bramkę. Rottmann zagrał do Bartosza Filipiaka, a ten znalazł się sam na sam z bramkarzem, którego minął i spokojnie umieścił piłkę w bramce. Dwie minuty później świetną okazję miał Juszczak, ale jego strzał został wybity na rzut rożny. Ten stały fragment gry przyniósł jednak Przemysławowi drugą bramkę. Najwyżej do wrzutki wyskoczył Artur Sobczak i głową skierował piłkę do bramki. Było 2:0 i tak też zakończyła się pierwsza połowa.
Druga połowa wyglądała tak samo jak pierwsza. W tempie raczej wakacyjnym ze zdecydowaną przewagą Przemysława. Po dwóch nieudanych akcjach, w 58 minucie udało się zdobyć trzecią bramkę. Ładnie wszedł pomiędzy obrońców Mariusz Dotka i strzałem po długim rogu praktycznie zapewnił już gospodarzom wygraną i prezes klubu, czym prędzej udał się do samochodu po przygotowane na okazję awansu szampany. Po tej bramce Przemysław na chwilę zwolnił i goście mieli dwie niezłe okazje do zdobycia bramki. Najpierw w 63 minucie z rzutu wolnego uderzał Eryk Piaskowski, ale uderzenie obronił Daniel Grzonka. Dziesięć minut później przewrotką uderzał Kacper Bogdański, ale piłkę z linii bramkowej wyciągnął Krzysztof Kulczak. Ostatecznie to jednak Przemysław zdobył jeszcze jedną bramkę. W 85 minucie w idealnej sytuacji znalazł się rezerwowy Michał Suchocki, i ustalił wynik meczu na 4:0.
Przemysław wygrał więc mecz bardzo pewnie i zapewił sobie awans do Klasy Okregowej. Po meczu odbyło się krótkie świętowanie tego faktu. Ekipie z Poznania gratulujemy i życzymy powodzenia ligę wyżej. Na pewno warto kibicować takim klubom, które swój wynik osiągają głównie dzięki naprawdę dobremu szkoleniu młodzieży, bo przecież większość kadry MKS-u to gracze z roczników 1999-2001, czyli naprawdę jeszcze bardzo młodzi. Pytanie czy na okręgówkę to wystarczy, czy potrzeba będzie wzmocnić się paroma doświadczonymi graczami.
MKS Przemysław Poznań – Tarnovia III Tarnowo Podgórne 4:0 (2:0)
Bartosz Filipiak 33, Artur Sobczak 36, Mariusz Dotka 58, Michał Suchocki 85