O Rawii Rawii samym Rawiczu na peryferiafutbolu.pl miałem okazję już pisać, tak więc zainteresowanych rysem historycznym tym razem odsyłam tu: /blogerzy/groundhoppingwlkp/item/437-rawia-rawicz-polonia-kepno

Kilka słów należy jednak poświęcić rywalowi z jakim w sobotnie popołudnie zmierzyła się Rawia Rawicz. Górnik Konin, to drużyna znana pewnie szerzej kibicom w Polsce pod nazwą “Aluminium” i nie bez powodu, bo przez dłuższy czas  pod nią występowała na drugim szczeblu rozgrywkowym w Polsce. Koniński Górnik został założony w 1957 roku, już rok później górnicy awansowali do ligi wojewódzkiej. Największe sukcesy konińska jedenastka odnosiła pod koniec  lat dziewięćdziesiątych XX wieku. Górnik (Aluminium) grywał regularnie w II lidze (odpowiednik obecnej I),  drużynę trenowali m.in Adam Topolski czy Janusz Białek.

Historyczny okazał się dla Aluminium Konin (zmiana nazwy w 1996 roku, była spowodowana zaprzestaniem dotowania klubu przez KWB “Konin”, opiekę nad zespołem przejęła Huta Aluminium “Konin”) sezon 1997/1998. Wtedy to koninianie w Pucharze Polski eliminując kolejno GKS Katowice i Polonię Warszawa dotarli do finału, gdzie po kontrowersyjnym meczu przegrali w dogrywce z Amicą Wronki. W II lidze gr. zachodniej Aluminium zajęło drugie miejsce za Ruchem Radzionków i było o włos od gry na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Obecnie Górnik jest liderem rozgrywek IV ligi wlkp. gr. południowej i jasno deklaruje chęć awansu o ligę wyżej.

Oba zespoły raczej bez większych problemów przepracowały okres zimowy. Rawia Rawicz trenowała na własnych obiektach, rozegrała również 7 sparingów (jeden się nie odbył), z których wygrała 3, dwa zremisowała i w dwóch była gorsza od rywali. Górnik Konin na obóz przygotowawczy pojechał do Kołobrzega, poza tym piłkarze m.in pod okiem zawodnika MMA trenowali kondycyjnie. Obie drużyny w rundzie jesiennej spotkały w się na stadionie w Koninie; Górnik po wyrównanym meczu był lepszy i wygrał 1-0 (relacja video mojewielkiemecze.pl -> https://youtube.com/watch?v=LI2DW6jX3UA  )

Koninianie rozpoczęli mecz dość niemrawo jak na zdecydowanego faworyta. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem przewagi gospodarzy. W siódmej minucie po prostopadłym podaniu w doskonałej sytuacji znalazł się kapitan rawickiego zespołu Marcin Masełkowski, po czym wykorzystał niefrasobliwość obrony Górnika, strzelając bramkę skutecznym lobem z 16 metrów.

Taki początek zaskoczył gości i wydawało się że Rawia może pójść za ciosem. Z upływem czasu jednak gra przeniosła się na połowę rawiczan, gdzie bronili się oni skutecznie przed naporem Górnika. Przyjezdni jeszcze w pierwszej połowie mieli kilka niezłych okazji na wyrównanie, na ich drodze jednak stawał w bramce Rawii – dobrze dysponowany tego dnia Karol Danek. Dzięki jego kilku interwencjom Rawia Rawicz schodziła z skromnym prowadzeniem na przerwę.

Na drugą połowę gracze Górnika Konin wyszli podwójnie zmotywowani. W zakończonym wcześniej meczu Obry Kościan w Racocie padł remis, więc goście mieli szansę umocnić się na czele tabeli. Gra w obronie Rawii dawała dobre rezultaty do 59 minuty, kiedy wyrównującego gola strzelił Paweł Błaszczak. Końcówka spotkania to już strzelecki popis drużyny Górnika Konin, w przeciągu szcześciu minut gole strzelali kolejno Pietrzak, Maślak i Robak.

Rawia Rawicz mimo dobrego początku przegrała inaguracyjny mecz ligowej wiosny A.D. 2016 aż 1-4. Kolejne spotkanie koninianie rozegrają na swoim obiekcie, gdzie podejmą Polonię Kępno. Rawiczanie z kolei mogą się już szykować na kolejny trudny sprawdzian, 19.03.2016 w derbowym starciu zmierzą się w Lesznie z tamtejszą Polonią.