Przeglądarka ligowa A i B-klasa – 16-17.06.2018
Ostatnie kolejki ligowe rozegrano w ten weekend w A i B-klasie.
A-klasa – grupa I
Czołowa trójka w tej grupie chyba już myślami była na posezonowych imprezach bo nikt nie wygrał meczu. Zwycięzca grupy, czyli Czarni Czerniejewo tylko zremisowali w Luboniu ze Stellą 4:4, a Olimpia przegrała u siebie z Liderem Swarzędz 0:1. Lider tym samym okazał się najlepszym zespołem wiosny.
Nie dała rady także Polonia, i to było bardzo ważne wydarzenie w tej grupie. Wszystko dlatego, że pogromcą Polonii okazał się Phytopharm Klęka wygrywając 2:1, i to dało zespołowi z Klęki awans na piąte miejsce, czyli prawdopodobnie baraż o Klasę Okręgową. Strasznie zawaliła sprawę Pogoń Książ Wielkopolski. Wydawało się, że Pogoń dopełni formalności i wygra u siebie z Jurandem Koziegłowy. Mimo bramki już w 4 minucie to potem goście zdobyli dwie bramki i ostatecznie wyjechali z Książa z trzema punktami. Spory zawód, bo w Książu naprawdę liczono, że uda się awansować, a infastruktura jest tam na bardzo wysokim poziomie więc klub był na to gotowy.
Z pozostałych spotkań odnotować należy derbowy remis Pelikana Niechanowo z Lechitą Kłecko i ostatni punkt Maratończyka Brzeźno w A-klasie. Klub z Brzeźna już rok temu sportowo spadł z ligi, ale przez wycofanie się innych zespołów udało się bocznymi drzwiami utrzymać. Tym razem chyba jednak nie ma co liczyć, a poza tym jeśli ktoś spada z ligi dwa lata pod rząd to najzwyczajniej w świecie na to sobie zasłużył.
A-klasa – grupa II
Patria Buk mistrzem grupy. Było to jasne już w środę, gdy Orkan Objezierze przegrał w Suchym Lesie 2:3. Patria potwierdziła na koniec, że ta wygrana im się należy bo spokojnie 3:0 odprawili mocnego wiosną Orła Słopanowo.
Najważniejsza w tej grupie była walka o miejsce piąte. Po wspomnianej wygranej Sucharów, punkt musiały zdobyć Byki w Obrzycku aby zająć to miejsce. Było nerwowo, bo jeszcze w 87 minucie było 2:2, ale wtedy goście zdobyli dwie bramki i ostatecznie to oni zajęli piąte miejsce i mają szanse na promocję.
Za późno do roboty wział się Nałęcz Ostroróg. Wygrana 2:1 na wyjeździe z Tarnovią to lekka niespodzianka, ale zdecydowanie zabrakło im konsekwencji i stabilnej formy wiosną aby walczyć o to piąte miejsce.
A-klasa – grupa III
Koniec sezonu w najbardziej szalonej grupie. Swoją wyższość nad resztą stawki pokozał NKS Niepruszewo i po wygranej 5:1 z LZS Wronczyn wygrał ligę z przewagą siedmiu punktów. Co najciekawsze te siedem punktów straty miały wszystkie zespoły z miesc 2-5. Wszystko dlatego, że swoje mecze wygrały Szturm Junikowo (7:1 z Interem) i Mosina (3:2 z Promieniem), a punktami w Puszczykowie z Lasem podzielili sie Canarinhos Skórzewo. Trzeba było więc stworzyć małą tabelę i wyszło z niej, że do barażu trafia Mosina.
Największymi przegranymi tej kolejki i całego sezonu jest Orzeł Granowo. Wydawało się, że nie ma nic prostszego niż wygranie u siebie z LZS Wąsowo. Tymczasem nie bójmy się słów, Orzeł się skompromitował, przegrał 2:4 i trzeci kolejny sezon przegrał awans na samym finiszu. Takiej szansy mogą szybko nie mieć i szczerze współczujemy kibicom z Granowa, bo z relacji wiemy, że atmosfera w sobotę była tam iście grobowa.
Z ligi w kiepskim stylu spada LSS Ptaszkowo, które przegrywając z NAP Nowy Tomyśl 0:4 kończy sezon z raptem jedną wygraną i cudem nie dobili do 100 straconych bramek. Nie wiem na ile te pogłoski są prawdziwe, ale podobno poważnie rozważana jest opcja połączenia Interu Zdrój (który swoje mecze gra w Ptaszkowie) z Ptaszkowem, i może wtedy powstanie tam jeden silniejszy zespół.
B-klasa – grupa I
Na koniec sezonu porażki doznał Antares Zalasewo, który przegrał na wyjeździe z LKS Lipa 2:3. Nie spowodowało to jednak ich spadku z pierwszego miejsca. Najważniejszym meczem tej kolejki było starcie Błękitnych Owińska z KS Łopuchowo. Mecz wygrali gospodarze 4:2 i to oni jako trzeci zapewnili sobie bezpośredni awans do A-klasy. Łopuchowo po tej porażce spadło na piąte miejsce, gdyż minęła ich jeszcze Rożnovia Rożnowo po wygranej 3:1 w Kiszkowie. Co się będzie działo z czwartymi zespołami z B-klasy, okaże się niedługo, niemniej jest duża doza prawdopodobieństwa, że też uda się tym zespołom uzyskać awans.
Efektownie po dupie dostały dwa najgorsze zespoły tej grupy, czyli Jadwiżański (0:7 z Kicinem) i Lider Szczytniki (0:10 z GKS Gułtowy).
B-klasa – grupa II
Drugi remis w sezonie zanotowała na koniec Polonia Poznań. Mimo tego, że prowadziła już w Kąsinowie 2:0, gospodarzom udało się doprowadzić do remisu. Wygrały spokojnie swoje mecze dwa inne zespoły mające awans. Czarni Kaźmierz pokonali 5:2 Czarnych Wróblewo, a Tarnovia III spokojnie 5:0 wygrała w Rokietnicy. Kiepską formę na koniec sezonu potwierdzili Złoci Zlotkowo. Pomimo prowadzenia 2:0 z KS Gaj Wielki już po 9 minutach przegrali 2:3 i ostatecznie w ostatnich w sześciu meczach zdobyli tylko pięć punktów, wygrywając tylko z przedostatnią w tabeli Arką Kiekrz. Zdecydowanie za tą końcówkę Złoci nie zasłużyli na bezpośredni awans, ale tak jak wyżej w grupie I nie można wykluczyć, że to się wydarzy.
Z pozostałych wyników należy odnotować wysoką wygraną Płomienia Chrzypsko Wielkie z LKS Baborówko aż 8:2 co dało im wyjście w tabeli przed Arkę Kiekrz, a LKS Baborówko śmiało nazwać możemy największym rozczarowaniem tej grupy. Nie udało się też czwartą rundę z kolei zdobyć choćby punktu Sparcie Brody. Na koniec przegrali u siebie 0:4 z GKS Golęczewo.
B-klasa – grupa III
Najważniejsze było starcie w Manieczkach o miano mistrza grupy. Z walki zwycięsko wyszedł Orkan, który pokonał Poznań FC 2:1, a zwycięską bramkę zdobył Wojciech Onsorge w 86 minucie. Tylko 21 minut trwał mecz Przemysława Poznań z Samymi Kozakami Dobra. Po 21 minutach gospodarze prowadzili 8:0, a że goście przyjechali tylko w siedmiu to po ósmej bramce jeden z nich, gdy musiał zejść z powodu kontuzji sędzia zmuszony był zakończyć mecz. Gdyby ten mecz trwał do końca mogłoby się skończyć jakimś niesamowitym rekordem. Generalnie chcemy jak najwięcej nowych ekip w ligach, ale drużyna Samych Kozaków w tym sezonie bardzo często nie byla w stanie zebrać pełnej ekipy na mecz wyjazdowy, więc w klubie musi dojść do poważnych rozmów, bo takie mecze jak ten podważają sens piłki nożnej.
Na koniec wygrał też Pogrom Luboń, który 4:1 wygrał z Jastrzębiem Rudniki i czeka na decyzje związkowe. Wygrały też Orły Plewiska. Orły po pokonaniu Odlewu Poznań 3:1 zakończyły sezon na siódmym miejscu z 28 punktami co jest najlepszym wynikiem w historii klubu. Nie wiele zabrakło też aby udało się wykręcić dodatni bilans bramkowy. Brawo.
B-klasa – grupa IV
Na początek mecz, który się nie odbył. Do Grodziska Wielkopolskiego nie dojechał zespół Błędno Nądnia. To drugi kolejny wyjazd, na który graczom z Nądnii nie udało się zebrać składu. Warto zaznaczyć, że sześć punktów przy tym zespole jest mylące, gdyż na boisku nie wygrali nic i powinni tak jak Sparta Brody skończyć sezon z zerowym dorobkiem.
Przejdźmy teraz do walki na boisku. Thriller mieliśmy w Łomnicy, gdzie miejscowy Huragan przegrał z Orłem Rostarzewo 5:6. Najważniejszy mecz tej rundy odbył się jednak w Szamotułach. Miejscowa Sparta II wygrała 6:2 z Orlikiem Sepno i awansowała do A-klasy. Przyznam szczerze, że gdy wiosną zespół ten nie pojechał na dwa wyjazdy byłem pewien, że uruchomienie rezerw tego klubu było bez sensu. Okazuje się jednak, że długofalowo ta decyzja była dobra i tak naprawdę Sparta była drugą siłą w tej grupie. Roszada dokonała się na czwratym miejscu. Pieczarka Wielichowo wygrała 4:2 z Dębem Bolewice i korzystając z remisu Ogrolu Sielinko w Nowym Tomyślu wskoczyła właśnie na miejsce czwarte. Ogrol wiosną poniósł aż pięć porażek i zasłużenie wyleciał ze strefy awansu.