A-klasa – grupa I

Czarni Czerniejewo niespodziewanie natrafili w Zaniemyślu na spory opór ze strony gospodarzy. Do 60 minuty to właśnie Kłos prowadził 1-0. Czarni jednak spięli się w sobie i po trafieniach Rafała Wawrzyniaka i Macieja Lisieckiego wygrali 2-1 i pozostali na czele tabeli. Także tylko jedną bramką wygrała Olimpia Poznań. Po golu Konrada Zandrowicza już w 3 minucie Olimpia wygrała 1-0 z Piastem Łubowo.

Dwójka ta odskoczyła od peletonu, gdyż wszyscy najgroźniejsi rywale zanotowali remisy. Phytopharm Klęka 0-0 z Jurandem Koziegłowy, Pelikan Niechanowo 1-1 z Clescevią Kleszczewo, a Polonia II Środa Wlkp 3-3 z Liderem Swarzędz. Co ciekawe Polonia prowadziła w Swarzędzu po 20 minutach już 3-0, ale dała sobie wydrzeć zwycięstwo.

Najefeltowniej w tej kolejce wygrała Pogoń Książ Wlkp, która aż 4-0 wygrała w Brzeźnie. Bez wygranej za to ciągle jest Stella Luboń. Tym razem gracze z Lubonia przegrali z Lechitą Kłecko 2-4, a hattrickiem popisał się w tym spotkaniu Kacper Serwatka.

A-klasa – grupa II

Liderująca Tarnovia II ma za sobą ciężki mecz z mającym dobrą serię ostatnio Rzemieślnikiem Kwilcz. Tarnovia wygrała 2-1 i nadal bez porażki i z ósmym kolejnym zwycięstwem pozostaje na czele tabeli. Ciągle dwa punkty za Tarnovią jest Orkan Objezierze, który spokojnie 3-0 wygrał z Zielonymi Gaj Mały.

W tej kolejce ciężko doszukać się niespodzianki bo wygrywały także Patria Buk (2-1 w Suchym Lesie), Byki Obrowo (6-2 z KS Sękowo) i Nałęcz Ostroróg (6-0 z Kłosem Gałowo)

Ciekawie zapowiadały się też derby Gminy Obrzycko. Warta, która jest w dolnej części przez dwa walkowery bardzo chciała wygrać z Orłem Słopanowo. Gdy w 62 minucie Jarosław Jopp zdobył gola na 2-0 dla Orła wydawało się, że nie będzie to możliwe. Warta jednak właśnie wtedy włączyła szósty bieg i już w 77 minucie prowadzili 3-2. W doliczonym czasie gry jeszcze jedną bramkę zdobył Adam Tonak i Warta wygrała 4-2. Nadal są w tabeli dość daleko, ale wyraźnie pokazali, że są w stanie te straty odrobić.

Ważną wygraną w kontekście walki o utrzymanie odniósł Orzeł Łowyń. Zwycięstwo 1-0 pozwola zespołowi z Łowynia na złapanie przewagi nad samym dołem tabeli. Biorąc pod uwagę, że formalnie z ligi leci tylko jeden zespół to taka wygrana może być na wagę złota.

A-klasa – grupa III

Mocno spłaszczyła się góra tabeli po tej kolejce. Na ten moment pierwszy zespół od piątego dzielą ledwie trzy punkty. Wszystko dlatego, że pierwszej porażki w sezonie doznał LZS Wronczyn. Niespodziewanie ulegli oni Szturmowi Junikowo 2-4. Punkty stracił też Orzeł Granowo. Wydawało się, że pokonanie u siebie najgorszego w stawce LSS Ptaszkowo nie będzie trudnym wyczynem, tymczasem Orzeł przegrywał już nawet 0-2. Dobra końcówka pozwoliła jednak wyciągnąć z tego meczu chociaż remis 2-2.

Kończy się też chyba przygoda z czołówką tabeli dla Wichra Strzyżewo. Zanotowali właśnie trzeci kolejny mecz bez wygranej, pzregrywając w Wąsowie 2-4 i wydaje się, że za chwilę z tej czołówki wypadną. Kto może ich tam zastąpić? A no chociażby Canarinhos Skórzewo. Drużyna z pod Poznania zanotowała czwarte kolejne zwycięstwo. Wygrana 2-1 z Huraganem Michorzewo pokazuje, że ten zespół stać w tych rozgrywkach na dobicie w górę tabeli. Relacja i skrót z meczu w Skórzewie tutaj – http://peryferiafutbolu.pl/groundhopping/1423-canarinhos-skorzewo-huragan-michorzewo

Słabsze mecze faworytów wykorzystali NKS Niepruszewo (3-0 z Lasem Puszczykowo) i KS Mosina (2-0 z Interem Zdrój). Relacja z meczu Mosiny z Interem tutaj – http://peryferiafutbolu.pl/relacje-galerie-meczowe/1424-ks-1920-mosina-inter-zdroj

B-klasa – grupa I

Po serii sześciu wygranych punkty stracił Meblorz Swarzędz. Na własnym boisku Meblorze zremisowali z Błękitnymi Owińska 1-1. Pozostali jednak na czele tabeli, ale dwa zespoły mają już tylko punkt straty i mecz mniej. Te zespoły to KS Łopuchowo, który w hokejowym stylu rozprawił się z Liderem Szczytniki Czerniejewskie 9-4, oraz Rożnovia Rożnowo która straciła co prawda pierwszą w sezonie bramkę u siebie z LKS Kicin, ale poza tym strzeliła jeszcze cztery i zanotowała wygraną.

Spokojne i efektowne wygrane mają w tej kolejce też Antares Zalasewo (6-2 w Kiszkowie) i GKS Gułtowy (4-1 z KS Uchorowo). Na remis za to zagrano w Lipie. Miejscowy LKS trzykrotnie wychodził na prowadzenie, ale za każdym razem goście z Żydowa doprowadzali do remisu.

B-klasa – grupa II

Polonia Poznań nadal bez strat. Tym razem ich kolejną ofiarą okazał się Rokita Rokietnica. Dość spokojne 4-0 i nadal bezapelacyjne prowadzenie. Dodać jeszcze należy, że Polonia w ośmiu meczach straciła ledwie bramki.

Ważnym meczem dla układu  grupy pościgowej było starcie Złotych Złotkowo z Tarnovią III. Doświadczenie i obycie graczy ze Złotkowa wzięło górę i wygrali 4-2. Wygrali też Czarni Kaźmierz (3-1 z LKS Baborówko) i KS Kąsinowo, które aż 10-1 zmiotło Czarnych II Wróblewo. Pięć bramek w tym meczu zdobył Remigiusz Pińczuk. Inna sprawa, że gospodarze grali tylko w dziewięciu co pokazuje kolejny raz, ze zespół zaczyna mieć problemy z kompletowaniem składu na mecz.

W tej grupie dość często padają hokejowe wyniki i tak było też w tej kolejce. Arka Kiekrz wygrała z GKS Golęczewo 7-4, a KS Gaj Wielki pokonał LZS Otorowo 6-3. Szansy na pierwsze zwycięstwo nie wykorzystała Sparta Brody. Sparta przegrała u siebie 0-2 z Płomieniem Chrzypsko Wielkie i coraz bardziej realny staje się scenariusz, że drugi kolejny sezon kończyć będą z zerem na koncie.

B-klasa – grupa III

Gdy trzy sezony temu do ligi przystępował Pogrom Luboń ich pierwszym rywalem w historii była Skra Otusz. Pogrom przyjął bolesną lekcję przegrywając 1-15. Gdyby ktoś powiedział nam wtedy, że po trzech latach z hakiem ten sam Pogrom wygra z tą samą Skrą 23-0 to byśmy kazali mu zmienić dilera. A jednak. Tak się potoczyły losy tych klubów, że teraz to Pogrom walczy o awans do A-klasy, a Skra zbiera regularne baty i tylko dzięki decyzji WZPN zamiast zera mają trzy punkty, bo boisko ich bilans brzmi 0 punktów, i 3-73 w bramkach. Dramat.

Najważniejszym meczem dla układu czołówki grupy było spotkanie w Dolsku. Miejscowy Zawisza zremisowała z Poznań FC 1-1. Goście z Poznania pozostali jednak na fotelu lidera. Ciężkie przeprawy miały inne zespoły walczące o awans. Orkan Manieczki podejmował Jastrzebia Rudniki i dopiero gol Lewandowicza w 88 minucie dał im wygraną 2-1. Punkty stracił za to Przemysław Poznań. Wydawało się, że mecz u siebie z Orłami Plewiska to pewne trzy punkty, a tymczasem do 81 minuty to goście z Plewisk prowadzili 1-0. Sytuację trochę uratował Bartosz Palicki, który dał chociaż remis.

Wysokie domowe wygrane zanotowały KS Szczytniki (6-1 z Odlewem) i UKS Śrem (8-1 z Okoniem Sapowice).

B-klasa – grupa IV

W meczu na szczycie Dyskobolia Grodzisk ograła Orła Rostarzewo 4-1 i wróciła na pierwsze miejsce w tabeli. Orzeł spadł na trzecią pozycję bo minął ich także Ogrol Sielinko, który 2-1 pokonał Pieczarkę Wielichowo i tylko gorszym bilansem bramek przegrywa z Dyskobolią. Punktowo do Orła dobił zespół TS Nowy Tomyśl po wygranej aż 8-1 z Piastem Jabłonna.

Świetną passę na swoim boisku kontynuuje Orlik Sepno. Czwarty mecz i czwarta wygrana. Tym razem ofiarą okazał się Płomień II Przyprostynia.

Po pięć goli swoim rywalom wbili Sparta II Szamotuły i Borusja Boruja Kościelna. Dla Borusji to pierwsze punkty podniesione z boiska, gdyż pierwsze trzy zdobyli za walkower za ubiegłotygodniowy nie odbyty mecz właśnie ze Spartą.