Już w weekend przystąpicie oficjalnie do rundy wiosennej. Rywalem w 1/8 finału Pucharu Polski w strefie poznańskiej będzie Lechia Kostrzyn. Czuć w powietrzu bardziej specjalny nastrój przed tym meczem?

Dla zawodników jest to kolejny mecz pucharowy, który fajnie byłoby oczywiście wygrać. W tym konkretnym przypadku nie ma większego znaczenia z kim zagramy. Bardziej emocjolanie może podejść do tego nasz trener, który na swój sposób związany jest z Kostrzynem i w przeszłości prowadził ich drużynę.

Wierzycie w dłuższą przygodę z Pucharem Polski czy bardziej skupiacie się na rozgrywkach ligowych?

W tej chwili puchar jest dla nas dobrym przetarciem w meczu o stawkę przed startem ligi. Fajnie byłoby zagrać w przyszłości z bardziej klasowym rywalem i sprawdzić się na ich tle, ale nie za wszelką cenę. Bardziej skupiamy się na dobrym starcie w lidze, który odpowie nam na jakim etapie się obecnie znajdujemy

Proszę krótko ocenić jak minęły przygotowania do rundy wiosennej?

Przygotowania przebiegły spokojnie i w miarę możliwości robiliśmy swoje, chociaż zima nie ułatwiala nam zadania, ale z podobnymi problemami borykali się raczej wszyscy na tym poziomie rozgrywkowym. Boisko wszystko zweryfikuje czy wykonaliśmy dobrze swoją robotę.

Jesteście sześć punktów w tabeli za liderem z Gniezna. Wierzycie w szczęśliwy finał tej pogoni? Wzmocniliście odpowiednio kadrę na tą okoliczność?

6 punktów straty do Mieszka, to zarówno dużo i jak i mało, bo w piłce wszystko jest możliwe. My gonimy lidera, wiec wydawać się może dużo, szczególnie patrząc na wyniki jesienne zawodników z Gniezna, którzy dodatkowo się wzmocnili i bardzo mocno wierzą w awans. My musimy jednak patrzeć tylko na siebie i liczyć swoje punkty, a nie rywali. W kadrze nie ma większych zmian, wiec stabilizacja może zadziałać na naszą korzyść. Jeśli wszyscy wrócą do zdrowia i formy, powinno być dobrze.