Już w weekend przystąpicie oficjalnie do rundy wiosennej. Rywalem w zaległym meczu będzie czołowa ekipa jaką jest Lubuszanin Trzcianka. Szykujecie się jakoś specjalnie na to spotkanie?

Oczywiście chcemy zrewanżować się za to co wydarzyło się w pierwszej jesiennej kolejce, aczkolwiek przygotowujemy się na to spotkanie jak do każdego kolejnego meczu. Lubuszanin nie przegrał jeszcze w tym sezonie i liczymy na to, że w Swarzędzu dozna smaku porażki.

Proszę krótko ocenić jak minęły przygotowania do rundy wiosennej?

Przygotowania oceniam bardzo dobrze. Fajnie, że udało nam się pojechać na obóz do Słubic i tam codziennie odbywać 3 jednostki trenigowe. Treningi w Swarzędzu – na naszym nowym boisku i na hali również były ciężkie. Najbardziej jednak dały nam w kość zajęcia crossfitowe. Ogólnie okres przygotowawczy oceniam pozytywnie i uważam, że ciężka praca wykonana zimą przyniesie efekty.

Jak zmieniła się kadra zespołu?

Pojawiły się cztery nowe twarze – dwóch obrońców, którzy są jeszcze młodzieżowcami i na pewno będą wzmocnieniem oraz dwóch wyróżniających się juniorów, którzy w mojej ocenie dobrze znieśli przeskok do piłki seniorskiej. Cała czwórka jest młoda i dobrze wpasowała się do naszej szatni. Na odejście z klubu zdecydował się tylko jeden zawodnik więc uważam, że nasza kadra jest mocniejsza niż w zeszłej rundzie.

W ligowej tabeli jesteście w środku, ale wiadomo, że całą rundę gracie na własnym boisku. Czy to powoduje, że jeszcze wierzycie w awans do III ligi?

Własne boisko na pewno będzie dużym atutem. Jesteśmy w takiej sytuacji, że nie musimy się oglądać na innych. Jeżeli skupimy się tylko na naszym zespole i dobrej grze w każdym kolejnym spotkaniu to runda może być bardzo udana. Na tabelę spojrzymy dopiero na koniec sezonu – miejmy nadzieję że skończymy na wysokiej pozycji.