Korona Bukowiec
Bukowiec – wieś w powiecie nowotomyskim, którą zamieszkuje ok. 1000 osób. To właśnie tu swoją siedzibę ma klub Korona Bukowiec. Klub został założony w roku 1923 przez niejakiego pana Dzięcioła. Pan Dzięcioł był oczywiście mieszkańcem wsi, w klubie pełnił funkcję piłkarza, a później działacza. Obecnie Korona występuje w A-klasie, czyli na siódmym poziomie rozgrywkowym w kraju. Zapraszam na przedstawienie tego klubu od środka.
Pierwsze kopanie piłki w Bukowcu odbyło się na polanie leśnej w tzw. ”Smugu” na około dwa lata przed zgłoszeniem do regularnych rozgrywek.
Największe sukcesy klubu przypadły na lata 90-te. Wówczas Korona znajdowała się najwyżej w historii klubu, była to klasa okręgowa. Co istotne Polonia Nowy Tomyśl, czyli główny klub powiatowy był w tym czasie o klasę niżej. Obecnie Polonia już nie istnieje, a Korona bije rekordy. Ma na tą chwilę 33 wygrane spotkania z rzędu, czyli 99 punktów! Korona jest oczywiście na czele swojej grupy, z aż 13 punktową przewagą nad drugim Promieniem Opalenica i nikt w klubie nie wyobraża sobie aby w przyszłym sezonie zabrakło ich na poziomie okręgowym. Należy też dodać, że Korona zakwalifikowała się do ćwierćfinału Pucharu Polski na szczeblu okręgu, gdzie zmierzy się na własnym boisku ze Spartą Oborniki .
Klub ściśle współpracuje z Urzędem Miasta Nowy Tomyśl. I jak mówią w klubie współpraca ta jest wzorcowa. To w głównej mierze od Urzędu Miasta Nowy Tomyśl Korona dostaje dotacje na funkcjonowanie klubu. Korona trenuje na swoim obiekcie na głównej płycie, dwa razy w tygodniu po 90 minut. Posiada nowy budynek klubowy sfinansowany przez Gminę Nowy Tomyśl. Wszystko wyposażone jest w sprzęt sportowy, który niezbędnie potrzebny jest do uprawiania piłki nożnej na takim poziomie. Jak dokładnie wyliczyła nam osoba ściśle związana z klubem na stanie mają dokładnie 32 piłki 🙂 W przypadku ewentualnych kontuzji klub współfinansuje leczenie w miejscowych przychodniach.
Korona na obecnym etapie ma sporą motywację do dalszych zwycięstw, chcą dalej śrubować rekord i mają nawet plany aby być ekipą z najdłuższym stażem zwycięstw w kraju! Tą naprawdę pokaźną już serią interesuje się już nawet PZPN i może za taką ilość wygranych Korona doczeka się jakiś gratyfikacji z centrali. Klub mimo, że ma status amatorski, częściowo płaci swoim zawodnikom. Po każdym meczu przysługuje im dieta, a klub finansuje również w części dojazdy graczy na treningi i mecze. Zawodników do klubu ściąga trener. Odbywa się to na różne sposoby, aczkolwiek bardzo dużo osób zgłasza się do klubu samodzielnie i wtedy ich poziom jest poddawany weryfikacji.
Mecze Korony w lidze ogląda przeważnie ok. 50 osób co jak na A-klasę, jest naprawdę niezłym wynikiem. Nie zawsze, aczkolwiek tak często jak tylko się da, Korona może liczyć na doping miejscowych chłopaków. Bywa, że zaprezentują nawet mini-oprawę. Próbkę możliwości możecie ocenić państwo sami:
Na tak niskim poziomie rozgrywkowym poziom sędziowania jest przeważnie dość mocno krytykowany, ale Korona na przestrzeni ostatnich meczów nie ma do tego żadnych zastrzeżeń. Zdanie w klubie jest takie, że na w ostatnich latach bardzo dużo zmieniło się na lepsze.
Jak to bywa także w takich ligach, czasami mają miejsce rzeczy dziwne i nieprzewidywalne. Jedną z ciekawszych historii z jaką ostatnio spotkała się Korona była taka oto sytuacja. Oddajemy głos do klubu:
“Najciekawsza, nietypowa sytuacja z najnowszej historii była w październiku 2014 roku, otóż udająca się do Bukowca drużyna na mistrzowski mecz, przyjechała bez ważnych badań lekarskich. W tym przypadku sędzia mógł zarządzić walkower dla gospodarzy, a co za tym idzie wygrany dla nas mecz. Jednak tak się nie stało. Po przeprowadzonej rozmowie z radą drużyny Korony, zawodnikami oraz sędzią głównym nie wyraziliśmy zgody na walkower. Po prostu chcieliśmy grać i wygrać. Jako gospodarze sprowadziliśmy lekarza medycyny sportowej, w celu przeprowadzenia badań zawodników drużyny gości. Ostatecznie mecz opóźnił się około 90 minut, a w wyniku rozegranego spotkania mecz zakończył się rezultatem 3:0 dla gospodarzy. Postanowiliśmy zagrać dla zgromadzonych kibiców, którzy zmotywowali naszych zawodników do gry w tak kuriozalnej, niecodziennej sytuacji.”
Na koniec przepytaliśmy dwóch zawodników z klubu na temat ich kariery, najładniejszych bramek czy ulubionych klubów. Zapraszam do zapoznania się z dwoma czołowymi postaciami Korony Bukowiec:
Bartosz Knop – lat 32 – rozgrywający, mózg drużyny
1. Najpiękniejsza/najważniejsza bramka jaką kiedykolwiek strzeliłeś.
Bramka w barwach Polonii Nowy Tomyśl przeciwko Goplani Inowrocław.
2. W ilu klubach grałeś? Przedstaw nam pokrótce swoją karierę.
Przygodę zacząłem w wieku 7 lat w trampkarzach Pogoni Lwówek i tam zadebiutowałem w seniorskiej piłce, później były takie kluby jak Kłos Gałowo, Polonia Nowy Tomyśl z którą wywalczyłem awans do 2 ligi, następnie Korona Bukowiec, Pogoń Świebodzin, Warta Sieraków i Formacja Port 2000.
3. Czy miałeś już jakąś poważną kontuzję?
Tak, miałem całkiem niedawno, zerwałem ścięgno Achillesa.
4. Co robisz w życiu poza graniem w piłkę?
Pracuje w firmie Kiel, razem z kilkoma kolegami z drużyny i tam też tworzymy fajny team!
5. Czy jest w Twoim zespole zawodnik bez którego nie wyobrażasz sobie gry?
Jest nim mój starszy brat Marcin, praktycznie całą przygodę z piłką gramy razem.
6. Czy stosujesz jakąś specjalną dietę?
NIE
7. Gdzie widzisz się piłkarsko za 3-4 lata?
Być może na ławce trenerskiej, ale czas pokaże.
8. Czy jest zawodnik na którym piłkarsko się wzorujesz?
Może wzoruje, to za dużo powiedziane, ale bardzo podoba mi się gra Andreasa Iniesty.
9.Jaki jest Twój ulubiony klub w Polsce i zagranicą?
FC Barcelona
10. Playstation czy xbox? 🙂
Oczywieście Xbox 🙂
Dawid Jujka – lat 18, wielki miejscowy talent
1. Najpiękniejsza/najważniejsza bramka jaką kiedykolwiek strzeliłeś.
Na ogół nie jestem od strzelania bramek, ale myślę, że była to bramka strzelona w juniorach młodszych przeciwko drużynie Promień Opalenica, natomiast drugą z takich bramek był debiutancki gol w pierwszym zespole przeciwko drużynie Dąb Bolewice
2. W ilu klubach grałeś? Przedstaw nam pokrótce swoją karierę
Jestem wychowankiem LKS Korona Bukowiec, gram w tym klubie od dziecka i przeszedłem przez wszystkie grupy wiekowe od trampkarza po juniora młodszego, juniora starszego, aż do pierwszego zespołu, w którym gram jako młodzieżowiec
3. Czy miałeś już jakąś poważną kontuzję?
Nie miałem żadnej poważnej kontuzji, ale był taki okres w mojej karierze, w którym miałem roczny rozbrat z piłką z powodu kręgosłupa
4. Co robisz w życiu poza graniem w piłkę?
Na granie w piłkę poświęcam sporo czasu, bo jest to dla mnie coś wyjątkowego, a na dodatek kontynuuje rodzinną tradycję. Poza piłką nożną uczę się i dokształcam w zawodzie monter mechatronik, ale nie ukrywam, że moim największym marzeniem jest gra w piłkę nożną
5. Czy jest w twoim zespole zawodnik bez którego nie wyobrażasz sobie gry?
Ważny jest nie każdy z osobna, tylko grupa zawodników, która tworzy zespół. Staramy się osiągać sukcesy, bo chcemy byś jeszcze lepsi i tworzyć jeszcze większą historię tego klubu. Wiem, że w wieku 18 lat wszystko przede mną i mam się w klubie od kogo uczyć, by osiągać największe cele i stać się jeszcze lepszym zawodnikiem
6. Czy stosujesz jakąś specjalną dietę?
W A-klasie, nie przywiązuje się do tego aż tak wielkiej wagi, ale myślę, by być w lepszej kondycji i sprawności fizycznej musi się stosować dietę i również staram się to robić
7. Gdzie widzisz się piłkarsko za 3-4 lata?
Moja przyszłość zależy od rozwoju w tym klubie, ale jestem o to spokojny, w końcu tu się wychowałem, poza tym mam się tu od kogo uczyć dobrego kopania w piłkę. Jak każdy piłkarz, marzę o tym, by być jeszcze lepszym i grać na jak najwyższym poziomie, ale co przyniesie moja dalsza kariera, czas pokaże. Teraz trzeba tylko zacisnąć zęby, walczyć i może przyjdą tego efekty w dalszej perspektywie jeśli ktoś to dostrzeże.
8. Czy jest zawodnik na którym piłkarsko się wzorujesz?
Jest sporo takich zawodników. Jestem wielkim fanem Realu Madryt, tak więc będzie to dwójka zawodników z tego klubu jakimi są Luka Modrić i Toni Kroos. Są to rozgrywający, którzy prezentują jak dla mnie nieziemski futbol i są mózgiem drużyny, jednak nie wszyscy dostrzegają jak wielki mają potencjał i jak wielką pracę wykonują
9. Jaki jest Twój ulubiony klub w Polsce i zagranicą?
Nawiązując do pytania poprzedniego, z zagranicznych klubów jest to oczywiście Real Madryt, natomiast z polskich drużyn, moim ulubionym klubem jest oczywiście Lech Poznań. Mam wielki sentyment do tej drużyny, szczególnie choćby dlatego, że grał w niej kiedyś mój dziadek i również tak jak on, chciałbym dla tej drużyny kiedyś zagrać. To moje marzenie.
10. Playstation czy xbox? 🙂
Zdecydowanie PlayStation i oczywiście Fifa !