Podsumowania przerwanego sezonu – cz.7

Podsumowania przerwanego sezonu - cz.7

Iskra Szydłowo to zespół, który w nowym sezonie zagra w 4 lidze dzięki drugiemu miejscu w grupie pierwszej 5 ligi, Grom Wolsztyn wygrał swoją grupę Klasy Okręgowej i zagra w 5 lidze,natomiast Sokół Rakoniewice w pierwszym sezonie po wznowieniu działalności awansował do A-klasy.

Jak z perspektywy prezesów tych klubów wygląda przedwcześnie zakończony sezon? O tym mówią nam Rafał Szczanowicz – prezes Iskry Szydłowo, Roman Łopata – prezes Gromu Wolsztyn i Patryk Lipiński – prezes Sokoła Rakoniewice.

Runda wiosenna się nie odbędzie, sezon został zakończony. Z waszego punktu widzenia chyba jednak narzekać nie ma na co, gdyż uzyskaliście awans do ligi wyżej. Co sądzicie o takiej decyzji?

Szczanowicz – W obecnej sytuacji epidemiologicznej w Polsce, mając na uwadze kwestie bezpieczeństwa uczestników oraz ich rodzin, decyzja o zakończeniu rozgrywek była jedyną możliwą do podjęcia. Iskra Szydłowo w zaistniałej sytuacji zajęła w piątej lidze 2 miejsce i uzyskała możliwość awansu do wyższej ligi. Bardzo się z tego cieszymy, rozpoczynaliśmy grę w tym sezonie stawiając sobie za cel właśnie awans. Warto wspomnieć, iż historia w pewnym sensie zatoczyła koło, gdyż trzy lata temu w wyniku reorganizacji spadliśmy z 4 ligi mimo zajęcia solidnego 9 miejsca.

Lipiński – Decyzja na pewno nieprzyjemna dla zespołów, którym zabrakło niewiele do awansu po połowie rozgrywek i nie będą mogły powalczyć o awans na boisku w meczach rewanżowych. Nasza sytuacja po decyzji związku jest taka, że w przyszłym sezonie mamy zagrać w A-klasie więc narzekać nie mamy na co gdyż chcieliśmy awansować i z tego skorzystamy, jednak zawsze przyjemniej wywalczyć awans poprzez grę na boisku.

Łopata – Końcowe rozstrzygnięcia tego sezonu pokazują jak ważne jest od samego początku grać na 100% i walczyć o każdy punkty, czy bramkę. Tym razem okazało się, że doskonała postawa naszych panów jesienią przyniosła awans. W naszej opinii, w przekroju nawet dwóch ostatnich sezonów, awans jak najbardziej zasłużony. Cieszymy się tym bardziej, że w tym roku przypada 75-lecie istnienia naszego klubu, więc ten awans był oczekiwany jako podsumowanie tego jubileuszu.

Jeśli sytuacja w kraju się unormuje to nowy sezon zacznie się normalnie w sierpniu. Jak zamierzacie się przygotować do niego mając tyle czasu? Planujecie w ogóle jakieś treningi w najbliższym czasie?

Szczanowicz – Jeżeli sytuacja wróci do normy, na co bardzo liczymy, to po tak długiej przerwie na pewno trzeba będzie inaczej podejść do tematu przygotowań do następnego sezonu i rozpocząć je być może nawet na początku czerwca choć na razie to raczej przypomina wróżenie z przysłowiowych fusów.

Lipiński – Będziemy przygotowywać się do rozgrywek na naszych obiektach według wytycznych rządzących, innego wyjścia nie mamy. Miejmy nadzieję, że w miarę upływu czasu będziemy mogli trenować z coraz mniejszą ilością ograniczeń i wszystko wróci do normalności. Aktualnie każdy jakoś trenuje we własnym zakresie. Chcielibyśmy wrócić do zajęć w momencie gdy będzie już można trenować w większych grupach, wtedy też będzie nadzieja, że rozgrywki wystartują.

Łopata – Treningi trwały cały czas, również w warunkach domowych. Chłopacy pracowali indywidualnie, ale też prowadzone były dwa razy w tygodniu zajęcia przy wykorzystaniu komunikatorów internetowych i transmisji video (cały czas liczyliśmy bowiem na powrót na boiska). Obecnie trenujemy na obiektach MOSiR Wolsztyn, oczywiście z ograniczeniami związanymi z epidemią. Liczymy na to, że już niebawem jednak zagrać będziemy mogli pierwsze mecze kontrolne.

Czy przed nowym sezonem planujecie w ogóle jakieś roszady w kadrze, czy raczej będzie to ta ekipa która miała grać wiosną?

Szczanowicz – Czwarta liga to zupełnie inne wyzwanie niż gra o piętro niżej, zarówno logistycznie jak również sportowo. Na tą chwilę jest oczywiście za wcześnie na jakieś konkretne informacje transferowe, ale nie ulega wątpliwości, że kadra z której jesteśmy bardzo zadowoleni jeżeli chodzi o potencjał i umiejętności naszych zawodników, będzie musiała być przede wszystkim liczniejsza niż obecnie, gdyż czeka nas więcej spotkań na większej intensywności więc kilka transferów z pewnością postaramy się przeprowadzić. Co oczywiście nie będzie łatwe do zrealizowania gdyż nie dysponujemy dużym budżetem finansowym jak na realia 4 ligi.

Lipiński – Na dzisiaj mamy obszerną kadrę i roszad nie planujemy. W rundzie wiosennej mieli już zadebiutować w seniorach nasi kolejni zawodnicy, którzy skończyli 16 lat. Zagrali tylko w trzech sparingach, prezentowali się obiecująco, więc miejmy nadzieję, że rozgrywki ruszą bez przeszkód i zadebiutują już w A-klasie. Nikt też nie rezygnuje, więc będziemy grać ekipą, która miała występować na wiosnę.

Łopata – Bardzo chcemy utrzymać obecny skład osobowy, bo w nieomal niezmienionym składzie ten zespół wywalczył wcześniej awans z A-klasy. Mamy także wielu zdolnych juniorów, których trener Krzysztof Piosik wprowadzał do składu przez całą rundę jesienną. Nie zamykamy się oczywiście i rozmawiać będziemy z kolejnymi zawodnikami. Ideą jest jednak by byli to chłopacy z Wolsztyna i najbliższych okolic. To bowiem właśnie stanowi naszą największą siłę. Czekamy też oczywiście na oficjalny komunikat oraz informacje o składzie ligi i podziale grup. To będzie podstawą do podjęcia bezpośrednich działań sportowych, marketingowych i organizacyjnych. I pewnie tak jak wszyscy nie możemy już doczekać się powrotu na boiska ligowe. 

Recent Posts

Instagram

 

PF.jpg

budzik

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na:

[email protected]