Podsumowanie sezonu – WKS Owieczki
Debiutancki sezon w B-klasie zespół WKS Owieczki zakończył na trzecim miejscu.
Dzięki reformie WZPN i wycofaniom paru zespołów przed nowym sezonem WKS zagra jednak w A-klasie co jest sporym sukcesem. Na nasze pytania po minionym sezonie i nadziejach na nowy odpowada trener i zarazem prezes klubu – Mateusz Cieśliński.
Proszę w kilku zdaniach podsumować sezon w waszym wykonaniu. Zajeliście 3 miejsce w lidze i teoretycznie przegraliście awans, ale dzięki reformie będziecie w A-klasiej. Jak ocenić więc ten sezon?
Jestem bardzo zadowolony i dumny z całej drużyny! Chłopacy ciężko trenowali na ten wynik. Zagraliśmy bardzo dobry i równy sezon zdobywając 62 punkty (w każdej rundzie po 31 punktów). Osiągnięty wynik bardzo mnie cieszy, jako trenera i prezesa klubu. Cele, które postawiliśmy sobie przed sezonem zostały zrealizowane w 90% tj. walka w każdym meczu o zwycięstwo i zajęcie, jak najwyższego miejsca w tabeli.
Awans do A-klasy bardzo nas ucieszył, tym samym jest to największy sukces w 7-letniej historii klubu. Moim zdaniem jest to nagroda dla mojej drużyny za dobry sezon, nasz przykład pokazuje, że warto grać do samego końca i walczyć w każdym meczu o ligowe punkty.
Jaki mecz był waszym najlepszym, a jaki najgorszym w minionym sezonie?
Najlepszy mecz rozegraliśmy w drugiej rundzie z UKS Śrem (wyjazd), który zremisowaliśmy 1:1. Zdobyliśmy tylko 1 punkt, ale styl i jakość gry mojego zespołu stał na wysokim poziomie. W każdym meczu chciałbym, żeby chłopacy tak grali. Dobrze przygotowane boisko pozwoliło na spokojną grę po ziemi. Najgorszy mecz – opowiem o dwóch (śmiech). Pierwszy mecz zremisowany z Odlewem Poznań (wyjazd) 2:2. Po kilku dobrych kolejkach, przyszedł czas na ten gorszy mecz w naszym wykonaniu, ale nikt nie myślał, że pogubimy punkty akurat w Poznaniu. Zagraliśmy bardzo statycznie, mało biegaliśmy, a w końcówce meczu (przy stanie 2:2) nie strzeliliśmy karnego. Drugi mecz, który zagraliśmy poniżej naszych możliwości to spotkanie z Pelikanem Żydowo (wyjazd) przegrany 0:2. Przed meczem mieliśmy zaplanowane konkretne założenia, a w trakcie spotkania zagraliśmy kompletnie co innego. Tego dnia bramka Fary była zaczarowana i nie było nam dane strzelić chociaż gola honorowego. Gospodarze zasłużenie wygrali.
Jaki będzie wasz cel w nowym sezonie w nowym podziale A-klasie?
Cel będzie taki sam, jak w B-klasie. Znowu jesteśmy beniaminkiem – nic nie musimy, tylko możemy. Zdajemy sobie sprawę, że sezon 2019/2020 będzie najtrudniejszym w naszej karierze. Nie będzie już takich wyników, jak w B-klasie – gdzie rywale byli mniej wymagający, jeśli zagramy słaby mecz lub popełnimy za dużo błędów porostu przegramy. Celem na ten sezon jest bezpieczny środek tabeli, pierwszy sezon w A-klasie dajemy sobie na zbieranie cennego doświadczenia, w każdym meczu będziemy walczyć o 3 punkty, ale to boisko oraz rywale zweryfikują nasze umiejętności.
Kiedy planujecie wrócić do treningów? Wasza kadra zmieni się znacznie, czy będzie to raczej drobna kosmetyka?
Treningi wznowiliśmy 10 lipca, trenujemy dwa razy w tygodniu plus mecz.Kadra została uzupełniona o kilku zawodników (z powodu zawieszenia przez kilku graczy kariery piłkarskiej na jakiś czas), gramy praktycznie tym samym składem i nie planujemy robić wielkich transferów. Nasza polityka transferowa bazuje na kolektywie i sile drużyny, nie szukamy najemników, którzy będą grali dla pieniędzy. Może, dlatego mamy bardzo dobrą atmosferę w drużynie. Gramy w piłkę dla zabawy i bez napinki- może stąd taki wynik w B-klasie.
WKS Owieczki w liczbach:
Miejsce w tabeli: 3 – awans do A-klasy
Bilans meczowy: 20-2-4
Bilans bramkowy: 98-29
Najwyższe zwycięstwo: WKS Owieczki – KS Strzeszyn 10:1
Najwyższa porażka: WKS Owieczki – UKS Śrem 1:5
Najlepsi strzelcy: Patryk Mendyk 31, Jakub Kierzek, Adrian Łucki i Marcin Kamiński po 9