Podsumowanie sezonu – Phytopharm Klęka
Phytopharm Klęka jako beniaminek Klasy Okręgowej zajął 9 miejsce.
Na nasze pytania podsumowujące sezon odpowiadał trener drużyny seniorów – Leszek Maźwa.
Proszę w kilku zdaniach podsumować sezon w waszym wykonaniu. Zajęliście 9. miejsce w lidze. Czy to dla was sukces, że się utrzymaliście, czy liczyliście na jeszcze więcej?
Przed sezonem zakładaliśmy walkę o jak najlepszą pozycję, choć od początku byliśmy skazywani na walkę o utrzymanie. Zespół był beniaminkiem więc pozycja w środku tabeli jest w pewnym sensie sukcesem. Posiadamy w składzie wielu młodych zawodników, którzy są studentami i od rozpoczęcia roku akademickiego zaczynają się problemy z ich regularną grą. Mimo iż jesteśmy jednym z najmniejszych klubów w „okręgówce”, z bardzo małej miejscowości, radzimy sobie całkiem nieźle i bardzo rzadko miewamy problemy kadrowe przed meczami. Liga była bardzo silna, więc dziewiąte miejsce w tabeli na koniec sezonu oceniam pozytywnie.
Jaki mecz był waszym najlepszym, a jaki najgorszym w minionym sezonie?
Opinie w naszej szatni na ten temat są zgodne. Najlepszy mecz w naszym wykonaniu to wyjazdowy pojedynek przeciwko Czarnym Czerniejewo, który niestety ostatecznie przegraliśmy 1:2. Zagraliśmy bardzo konsekwentnie i do 71. minuty było 1:1. Wtedy jednak gospodarze wykorzystali jeden z niewielu naszych błędów w obronie i do Klęki wróciliśmy bez punktów. Dwa zdecydowanie najsłabsze mecze rozegraliśmy na własnym stadionie. Jesienią w bardzo słabym stylu ulegliśmy Szturmowi Junikowo Poznań, a wiosną Wielkopolsce Komorniki. Oba mecze zakończyły się wynikami 1:3.
Jaki będzie wasz cel w nowym sezonie w nowym podziale Klasy Okręgowej?
Przede wszystkim chcemy ustabilizować kadrę przed startem sezonu, a następnie osiągnąć jak najwyższe miejsce w tabeli. Ponownie jesteśmy stawiani w gronie kandydatów do spadku, ale chcemy sprawić kilka niespodzianek. Choć prawdopodobnie odejdzie 3-4 zawodników to kilku innych wraca do nas po wyleczeniu kontuzji, bądź z wypożyczeni do innych klubów. Podczas gier kontrolnych gra zespołu wyglądała obiecująco, więc jeśli kontuzje będą nas omijały, to myślę, że jesteśmy w stanie namieszać w lidze, mimo iż nasza grupa nazywana jest „grupą śmierci”. W kilku meczach ubiegłego sezonu pokazaliśmy, że stać nas na walkę z czołowymi drużynami.
Kiedy planujecie wrócić do treningów? Wasza kadra zmieni się znacznie, czy będzie to raczej drobna kosmetyka?
Do treningów wróciliśmy 11 lipca, odtąd odbyliśmy kilka mocnych jednostek treningowych i odbyliśmy dwie gry kontrolne. Najpierw w mocno okrojonym składzie przegraliśmy 1:3 z Gromem Golina, a następnie wygraliśmy 4:0 z Pogonią Książ Wielkopolski. Przed nami jeszcze cztery mecze sparingowe. Nasza kadra od paru sezonów wygląda bardzo stabilnie, gdyż stawiamy na „swoich” chłopaków, bo to jest główny cel naszego klubu. Mimo to nasza kadra cały czas jest otwarta na nowych zawodników. Zapraszam serdecznie wszystkich chętnych, którzy chcą spróbować swoich sił na boiskach klasy okręgowej.
Phytopharm Klęka w liczbach:
Miejsce w tabeli: 9
Bilans meczowy: 9-3-14
Bilans bramkowy: 42-59
Najwyższe zwycięstwo: Phytopharm Klęka – SKS 13 Poznań 7:2
Najwyższa porażka: Phytopharm Klęka – Warta Śrem 3:8
Najlepsi strzelcy: Tomasz Mikołajczak 10, Mateusz Nowak 7, Łukasz Zawacki 6