Podsumowanie rundy jesiennej – Huragan Pobiedziska
Huragan Pobiedziska rundę jesienną w grupie I Ligi Międzyokręgowej zakończył na 4 miejscu. Rundę w wykonaniu zespołu podsumowujemy w rozmowie z Grzegorzem Krawczykiem – prezesem klubu.
Jak oceni pan minioną rundę w wykonaniu klubu? Patrząc na tabelę jesteście wysoko, a strata do lidera nie jest nie do odrobienia, ale nie da się ukryć, że w trakcie rundy mieliście kilka wpadek, które parę punktów wam zabrały.
Podstawową kwestią jest fakt, że nie udało nam się wspólnie wykonać zakładanego celu minimum na rundę jesienną czyli miejsca w pierwszej trójce z maksymalną stratą czterech oczek do lidera. Możemy się tylko i wyłącznie cieszyć, że rywale grali podobnie w kratkę jak my bo gdyby było inaczej strata mogłaby być bardzo trudna do odrobienia. Jestem przekonany, że gdyby ominęły nas co najmniej dziwne, niepoważne personalne sytuacje, które miały miejsce na początku rundy i kontuzje kilku kluczowych zawodników dziś „zimowalibyśmy” na miejscu lidera. Niestety były to „wydarzenia” których nie dało się przewidzieć…
Jaki mecz w rundzie jesiennej zagraliście najlepiej, a jaki najgorzej?
Najgorszym meczem w tej rundzie w naszym wykonaniu był z pewnością pojedynek z Lechią Kostrzyn. Pomimo tylko jednobramkowej porażki 2:3 było to spotkanie w którym rywale byli m.in. bardziej zdeterminowani i zmobilizowani aby zainkasować komplet punktów w lokalnych derbach. Najlepszym w mojej opinii był mecz ze Spartą w Obornikach. Wygraliśmy z liderującą wtedy Spartą Oborniki 4:0 po naprawdę ciekawym pojedynku. Nasz zespół pomimo nie do końca optymalnego składu pokazał naprawdę kawał dobrej piłki.
Jak z perspektywy jednej rundy ocenicie pomysł powstania Ligi Międzyokręgowej? Pomysł trafiony czy nie do końca?
W sytuacji kiedy mamy jedną czwartą ligę, powstanie dodatkowej, międzyokręgowej w mojej opinii było dobrym ruchem aczkolwiek dyskutowałbym nad jej nazwą. Według mnie powinna być to „V liga”. Wyglądałoby to „lepiej” z marketingowego punktu widzenia chociaż wiem, że stanął tu na przeszkodzie jakiś problem procedur związkowych dotyczących nazewnictwa lig.
Jaki będzie cel na wiosnę i czy macie już gotowy plan przygotowań do rundy?
Cel się nie zmienia. Nadal poważanie myślimy o awansie i powrocie do IV ligi, chociaż wiemy, że sami skomplikowaliśmy sobie swoją pozycje wyjściową kilkoma poważnymi wpadkami w minionej rundzie. Plan przygotowań jest gotowy. Zaczynamy 15 stycznia. Trenować będziemy na obiektach w Pobiedziskach i Poznaniu. Rozegramy siedem sparingów z: Sokołem Pniewy, Kotwicą Kórnik, Pogonią Lwówek, GKS Dopiewo, Lipnem Stęszew, Wartą Śrem i Liderem Swarzędz.