Polonia Poznań – Ząbkovia Ząbki
I liga kobiet
Grupa: Północna
Data: niedziela, 17 listopad 2019 14:00
Lokalizacja: Poznań – Śródka
W symbolicznym meczu przy ul. Gdańskiej, pochłonięta kryzysem Polonia Poznań podejmowała UKS Ząbkovię Ząbki.
Niedzielne spotkanie w ramach grupy północnej I ligi kobiet było ostatnim dla zawodniczek Polonii Poznań. Ostatnim nie tylko w tym roku, ale również w najbliższych latach. Z powodu braku środków finansowych oraz w efekcie złego zarządzania, sekcja kobieca zostanie prawdopodobnie wkrótce rozwiązana.
Piłkarki Polonii pozostawiają za sobą zaledwie jednopunktowy dorobek, co doskonale obrazuje problemy dziejące się w klubie. Same zawodniczki przyznają, że widmo upadku i nieuchronnego końca przekładało się na boiskowe rezultaty. Napięta atmosfera nie pomagała w treningach oraz koncentracji na czysto sportowych aspektach. Nie inaczej było w dzisiejszym meczu z Ząbkovią, który upłynął w klimacie rezygnacji i poddania, zamiast walki o ostatnie punkty.
Zawodniczki gości dosyć szybko poczuły się pewnie, ofensywnie podchodząc do gry. Do siatki pierwsza trafiła Agnieszka Walak, oddając mocny strzał z woleja po odegraniu piłki z rzutu wolnego. Kilka minut później poznanianki stanęły przed identyczną szansą, jednak trafienie Zuzanny Sawickiej nie zostało uznane z powodu pozycji spalonej. Gospodynie przez większość spotkania musiały odpierać ataki rywalek, co nie do końca okazywało się być skuteczne. Przeciwniczki radziły sobie lepiej i ze spokojem przeprowadziły kolejną akcję, której zwieńczeniem było trafienie Małgorzaty Lesińskiej. Zawodniczki Ząbkovii kilkukrotnie próbowały podwyższyć wynik, obijając przy tym poprzeczkę bramki Aleksandry Godlewskiej. Ostatecznie udało się to Annie Kodym, dając trzybramkowy rezultat do przerwy.
Chwilę po wznowieniu drugiej części spotkania, perfekcyjne uderzenie odnotowała Katarzyna Sikora, pokonując bramkarkę Ząbkovii. Kontaktowe trafienie nie podziałało mobilizująco na drużynę, która dalej bezradnie istniała na boisku. Rywalki tymczasem robiły swoje, dokładając czwartą bramkę. Tym razem na listę strzelców wpisała się Monika Walak, prostym i pewnym strzałem umieszczając piłkę w siatce. W ostatnich minutach meczu Polonia mogła dołożyć gola, jednak stuprocentową okazję zmarnowała nowo wprowadzona na boisko Dominika Siwak. Za to swoją szansę ponownie wykorzystała Lesińska, ustalając wynik meczu na 1:5.
Piłkarki Polonii schodziły dzisiaj z boiska pokonane nie przez lepsze rywalki, ale przez własny klub i brak odpowiedniego zarządzania. Kryzys pochłaniający Polonię odbił się na tych młodych dziewczynach mentalnie i sportowo, odbierając im szansę na grę w spokojnych warunkach. Dla wielu z nich to nie koniec piłkarskiej przygody i czeka ich kontynuacja kariery poza Polonią, gdzie – w co należy wierzyć – będą miały sprawiedliwą szansę na rozwój.
Polonia Poznań – Ząbkovia Ząbki 1:5 (0:3)
Katarzyna Sikora 47 – Agnieszka Walak 9, Małgorzata Lesińska 19, 90, Anna Kodym 45, Monika Walak 60
Polonia: Godlewska, Stefaniak, Ratajczak, Magier, Czudzińska, Grześkowiak, Sawicka, Sikora, Nowak, Lewicka, Filipiak. Na zmianę weszła Siwak. Trener Hanna Sokół
Ząbkovia: Zielińska, M.Walak, Wrzesińska, Kodym, Krawczyk, Lesińska, A.Walak, Rudy, Andruszewska, Łężak, Kopiec. Na zmiany wchodziły: Nizińska, Rusińska, Płoska, Prochowska. Trener Marcin Wojda
foto: Irek Pindral