Szturm Junikowo – Phytopharm Klęka
Klasa Okręgowa
Grupa: III
Ilość widzów: ok. 25
Data: niedziela, 20 październik 2019 11:00
Lokalizacja: Plewiska
W ważnym meczu dla układu dolnych rejonów tabeli gr. III Klasy Okręgowej Szturm Junikowo podejmował w niedzielne przedpołudnie Phytopharm Klęka.
Mecz zaczął się niemrawo bez większych ataków z żadnej ze stron. Pierwszą groźną akcję było uderzenie Dominika Babińskiego na bramkę gości, ale piłka przeleciała obok bramki. Goście za każdym razem gdy próbowali wychodzić z własnej połowy razili niedokładnością i podaniami bez sensu w miejsca gdzie nie było nikogo. W 23 minucie kąśliwie z prawie 30 metrów uderzył Krzysztof Kryger, ale uderzenie obronił Mikołaj Parus. Do dobitki nikt nie doszedł i niebezpieczeństwo minęło. Generalnie z dobrych akcji to na tyle w pierwszej połowie. Mecz nie zachwycał, Szturm miał przewagę, ale dobrych okazji brakowało.
Drugą część gry Szturm zaczął mocno bo od strzałów Krygera i Arkadiusza Skowrońskiego, ale oba uderzenia było lekko niecelne. W 51 minucie Kryger dostał ładną piłkę na 18 metr od Mateusza Majsaka, ale piłka przelciała parę centrymetrów nad poprzeczką. Szturm miał przewagę miażdżącą, ale w 54 minucie o mało co niespodziewanie to goście prawie wyszli na prowadzenie. Dalekie zagranie Łukasza Zawackiego przejął Szymon Jędrzejczak, który przelobował wychodzącego z bramki Szturmu Michała Maryniaka. I gdy już wydawało się, że piłka wyląduje w bramce to w akrobatycznym stylu piłkę z linii bramkowej wybił Mateusz Wieczorek. W 62 minucie ładnym strzałem z 20 metra popisał się Patryk Promiński, ale Parus kapitalnie wybronił strzał na rzut rożny. Dobrą okazję dla gości miał Eryk Kowalski, ale piłka przeleciała obok bramki. W końcu w 70 minucie padła bramka dla gospodarzy. Z rzutu rożnego dośrodkował Maciej Skowroński, a najwyżej w polu karnym wyskoczył Rafał Drgas i uderzeniem głową wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Końcówka meczu należała do gości. To oni dążyli do wyrównania, ale świetną okazję na drugą bramkę miał Szturm. W 85 minucie w słupek uderzył Marcin Tyda. I gdy wydawało się, że Szturm dowiezie wygraną do końca, to w 88 minucie Krzysztof Zawacki zagrał ładną piłkę na prawe skrzydło do Jędrzejczaka, a ten pognał w stronę bramki i posłał bombę pod poprzeczkę której Maryniak nie był w stanie wyciągnąć. Goście mieli jeszcze nawet okazję do zdobycia zywcięskiej bramki, ale piłka po zamieszaniu w polu karnym trafiła w słupek.
Mecz zakończył się więc remisem, który raczej jest lepszym wynikiem dla gości, gdyż to oni mieli znacznie mniej okazji do zdobycia bramki w tym spotkaniu.
Szturm Junikowo – Phytopharm Klęka 1:1 (0:0)
Rafał Drgas 70 – Szymon Jędrzejczak 88