Sparta Szamotuły – Błękitni Wronki

Sparta Szamotuły - Błękitni Wronki

Klasa Okręgowa

Grupa: Poznań zachód

Ilość widzów: około 200

Data: sobota, 17 wrzesień 2016 16:00

Lokalizacja: Szamotuły

Błękitni Wronki zdołali wyszarpać trzy punkty w Szamotułach. Wronczanie zwycięską bramkę strzelili po rzucie karnym w doliczonym czasie gry. Sparta kończyła mecz w dziewiątkę.

Bój miasta z powiatem zawsze łączy się z dużymi oczekiwaniami kibiców, nie inaczej było w sobotę. Spotkanie w pierwszej połowie rozczarowało, dopiero druga odsłona dostarczyła więcej piłkarskich emocji. Mecz zaczął się od małego trzęsienia ziemi. Już w pierwszej minucie Arkadiusz Kaczmarek mógł dać prowadzenie Błękitnym, jednak w sytuacji sam na sam trafił w słupek. Dwie minuty później Paweł Szczepaniak został faulowany w polu karnym przez Jarosława Jezierskiego. Sędzia wskazał na rzut karny, który skutecznie wykorzystał Krystian Wojciechowski. Taki start spotkania mógł zwiastować bardzo dobre zawody, niestety tak się nie stało. Co prawda obie drużyny próbowały konstruować akcje, jednak były nieskładne. Przez dalszą część pierwszej połowy najgroźniej pod obiema bramkami było po stałych fragmentach gry.

Druga odsłona meczu rozpoczęła się od równie mocnego uderzenia co pierwsza. Już w dwie minuty po zmianie stron Damian Nowacki wypuścił prostopadłą piłkę do wybiegającego zza obrońców Aleksandra Jezierskiego, a ten pokonał bramkarza gospodarzy. Na drugie 45 minut zawodnicy obu drużyn wyszli bardziej rozbudzeni. Nie raz kotłowało się w polach karnych Błękitnych i Sparty, gdyby nie zwichrowane celowniki zawodników, wynik mógłby być bardziej okazały. Sam Arkadiusz Kaczmarek miał okazję rozstrzygnąć mecz w pojedynkę, ale to nie był jego dzień. Przyjezdni swoją szansę wyczuli po czerwonej kartce dla -rozgrywającego setny mecz w barwach szamotulskiego klubu – Tomasza Stelmaszyka. Czasu na przechylenie szali na swoją korzyść goście mieli dużo, bo aż 30 minut. Gra w osłabieniu nie zraziła Sparty, na ataki gości potrafili odpowiadać równie groźnymi akcjami.

W ostatnim spotkaniu tych drużyn na stadionie przy ulicy Sportowej padł remis 1:1 i wszystko wskazywało na to, że taki sam rezultat padnie również w sobotę. Jednak ostatnie słowo należało do Błękitnych. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła, piłka niechybnie wędrowała na stopę wychodzącego sam na sam z bramkarzem Jakuba Wyrowskiego, wyraźnie spóźniony Jakub Smulski musiał ratować się faulem. Pomocnik Błękitnych padł na murawę, a sędzia wskazał na rzut karny, wyrzucając jeszcze z boiska obrońcę Sparty. Odpowiedzialność za wykonanie jedenastki wziął na siebie sam faulowany, który wytrzymał ciśnienie i zapewnił swojemu zespołowi cenne trzy punkty. Chwilę po wznowieniu gry ze środka boiska, sędzia odgwizdał koniec meczu.

P9171104

P9171104

P9171112

P9171112

P9171113

P9171113

P9171114

P9171114

P9171115

P9171115

P9171118

P9171118

P9171126

P9171126

P9171131

P9171131

P9171137

P9171137

P9171146

P9171146

P9171149

P9171149

P9171152

P9171152

P9171154

P9171154

P9171157

P9171157

P9171159

P9171159

P9171160

P9171160

P9171164

P9171164

P9171171

P9171171

P9171176

P9171176

P9171179

P9171179

P9171181

P9171181

P9171183

P9171183

P9171197

P9171197

P9171202

P9171202

P9171204

P9171204

P9171205

P9171205

P9171209

P9171209

P9171214

P9171214

P9171218

P9171218

P9171221

P9171221

P9171224

P9171224

P9171233

P9171233

P9171246

P9171246

P9171264

P9171264

P9171273

P9171273

P9171275

P9171275

P9171278

P9171278

P9171289

P9171289

P9171290

P9171290

P9171295

P9171295

P9171300

P9171300

P9171303

P9171303

P9171315

P9171315

P9171319

P9171319

P9171322

P9171322

P9171323

P9171323

P9171327

P9171327

P9171332

P9171332

Recent Posts

Instagram

 

PF.jpg

budzik

 

 

mojfyrtel logo png

 mojeWronkiWersjaPlakatowa 2

 

 

Chcesz nas zaprosić na mecz swojej drużyny?

A może chciałbyś do nas dołączyć?

W tych i w każdych innych sprawach pasujących do tematyki strony piszcie śmiało na:

[email protected]