Orzeł Granowo – Wielkopolska Komorniki
Klasa Okręgowa
Grupa: IV
Data: niedziela, 20 wrzesień 2020 14:00
Lokalizacja: Granowo
W 7 kolejce Klasy Okręgowej Orzeł Granowo na własnym boisku podejmował Wielkopolskę Komorniki, z którą przez ostatnie kilka sezonu nią miał okazji się zmierzyć.
Początek meczu nie był zbyt szybkim widowskim. Ruszyło się w 13 minucie. Wtedy to zawodnik gospodarzy Patryk Klój z własnej połowy zagrał na skrzydło do Tymona Jokiela, a ten po rajdzie prawą stroną pomimo asysty dwóch rywali wbiegł w pole karne gości i z ostrego kąta uderzył piłkę, która wpadła pomiędzy nogami bramkarza z Komornik i Orzeł prowadził 1:0. Chwilę później Jacek Kossowski mógł podwyższyć wynik spotkania.Wwrzutka Arkadiusza Kubickiego z lewego skrzydła spadła wprost na głowę napastnika Orła, który choć uderzył pewnie, to świetną interwencją popisał się golkiper zespołu gości. Dalsze minuty pierwszej części spotkania to typowy mecz walki. W posiadaniu piłki przeważał Orzeł, z którgo jednak nic nie wynikało, a zapędy pod bramkę graczy gości kończyły się z reguły daleko od bramki gospodarzy.
Druga połowa zaczęła się od ataków zespołu z Komornik, którzy weszli podrażnieni po przerwie, a drużyna z Granowa nie mogła się obudzić przez pierwsze. Dalej jednak w szeregach gości brakowało zdecydowania albo ostatniego podania. Orzeł szybko się otrząsnął i tylko źle nastawiony celownik Jokiela spowodował że nie było 2:0. W 68 minucie sędzia podyktował jedenastkę dla gospodarzy. Bezpańska piłka dociera przed pole karne do Mikołaja Lecha, który prawą nogą z woleja uderzył ją w kierunku bramki gości, a ta trafiłą w rękę jednego z zawodników Komornik. Do karnego podszedł Patryk Duda i pewnym strzałem podwyższył prowadzenie Orła na 2:0. W 75 minucie doszło do kontrowersji. Atak gości przerwał bramkarz Orła Szymon Alkowski, który zdaniem zawodników Wielkopolski zagrał piłkę ręką poza polem karnym. Sędzia jednak przewinienia się nie dopatrzył. Chwilę później akcje z własnej połowy wyprowadził Klój, który uruchamił na prawej flance Jokiela, a ten po rajdzie skrzydłem strzałem po długim rogu zdobywa swoją drugą bramkę tego dnia, a trzecią dla Orła. Dwie minuty później było już po meczu. Kossowski na połowie rywala odzyskał piłkę, którą zagrał na prawe skrzydło do Jokiela, a ten zauważył na przedpolu młodego Arkadiusza Białkowskiego, który pewnie przyjmuje piłkę i ze stoickim spokojem ustalił wynik meczu na 4:0.
Orzeł Granowo – Wielkopolska Komorniki 4:0 (1:0)
Tymon Jokiel 13,78, Patryk Duda 68k., Arkadiusz Białkowski 80